Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Poznań: Tramwaje do wyboru

infotram
07.04.2006 11:19
W związku z planami rozbudowy nowych tras Poznań musi zakupić dwadzieścia nowych tramwajów –donosi Gazeta Poznańska. – Wagony typu 105N, których mamy najwięcej, mogą służyć jeszcze kilkanaście lat – mówi Jan Firlik, wiceprezes MPK. Samorząd chce zachęcić mieszkańców do korzystania z usług MPK, więc bez zakupów nowoczesnego, niskopodłogowych pojazdów na nowe trasy nie obejdzie się.
Radni zatwierdzili wydatki na budowę nowych tras. Miasto przygotowuje też wnioski o unijne dofinansowanie tych inwestycji. Chce przedłużyć PST i skierować tramwaje do Franowa. – W tych wnioskach, jako dodatkowy koszt, wymieniamy odpowiednią liczbę obsługujących trasę tramwajów. W sumie będziemy ich potrzebować prawie 20. Musimy być do zakupu przygotowani – mówi Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania. – Jesteśmy w trudnej sytuacji. Dwukrotnie już się nacięliśmy kupując czeskie tramwaje i produkty Siemensa z wadą konstrukcyjną, więc nie możemy sobie pozwolić na ryzyko sprowadzenia wagonów nie sprawdzonych – podkreśla wiceprezes Firlik. – Polscy wytwórcy oferują tramwaje tańsze niż te, które kupiliśmy od Siemensa. Tylko tyle, że jeszcze tych pojazdów… nie mają. MPK, kupując tramwaje typu combino, płaciło ok. 8 mln zł za sztukę. Dziś cena wzrosła co najmniej o pół miliona zł. Dla porównania – bydgoska PESA, zamierzająca przejąć Fabrykę Pojazdów Szynowych Cegielskiego, chce za swój produkt 4,8 mln zł. Startujący w przetargach Cegielski oferuje niskopodłogowy tramwaj za 5,7 mln zł. Żaden z tych wytwórców nie wykonał jeszcze prototypu. MPK ma wyjątkowego pecha do tramwajów. Czeskie Tatry okazały się bublem, po upadku fabryki, sytuację ratował Cegielski, wprowadzając wiele poprawek. W trakcie odbierania tramwajów Combino ujawniły się, w innych miastach, wady konstrukcyjne tych modeli. Siemens musi przebudować każdy sprzedany tramwaj, tracąc miliony euro.