Powrót tramwaju do Olsztyna
Dnia 30 kwietnia 2006 roku przy olsztyńskiej Wysokiej Bramie pojawił się wagon tramwajowy. Czy był to symboliczny powrót tramwajów do miasta, zwiastujący ponowne uruchomienie tego środka transportu w mieście? Na to pytanie nie możemy odpowiedzieć jednoznacznie, mimo, że pojawiły się w tej sprawie pewne pogłoski.
Olsztyński tramwaj –pomnik
Przygotowania do ustawieniu tramwaju –pomnika trwały w Olsztynie kilkanaście miesięcy. Wagon został odnaleziony w Elblągu i sprowadzony z tego miasta w dniu 13 czerwca 2005 roku. Niestety jego stan nie umożliwiał natychmiastowego wyeksponowania. Pojazd wymagał kapitalnego remontu. Rozpoczął się on 14 czerwca 2005 roku i trwał cztery miesiące. Przywrócenie wagonu do odpowiedniego stanu wymagało zaangażowania wielu osób, szczególnie z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej, jak również wsparcia lokalnych instytucji i firm. Wspomnieć tu trzeba o Prezydencie Olsztyna –Jerzym Małkowskim, Prezesie MPK Olsztyn sp. z o.o. –Mieczysławie Królaku, Dyrektorze MZDMiZ w Olsztynie –Pawle Jaszczuku, Komendancie Miejskim Państwowej Straży Pożarnej –Grzegorzu Matczyńskim, Dyrektorze Lasu Miejskiego –Janie Bronowskim oraz firmie Indykpol i Agencji Reklamowej KAID. To właśnie dzięki nim udało się przywrócić tramwajowi blask i dawny urok. Po remoncie wagon oczekiwał na transport w olsztyńskiej zajezdni. Na miejsce swojego przeznaczenia, a więc okolice Wysokiej Bramy, został przetransportowany samochodem ciężarowym. Rozładunek trwający blisko trzy godziny był możliwy dzięki wykorzystaniu dźwigu, należącego do PSP. Pojazd ustawiony został na specjalnie przygotowanym torowisku. Dla zwiedzających udostępniono go 30 kwietnia b.r. Chętnych do obejrzenia wagonu nie brakowało. Regularnie kursujące po Olsztynie tramwaje pamiętają już tylko starsi mieszkańcy miasta. Zniknęły one bowiem z ulic stolicy Warmii w 1965 roku.
Krótka historia tramwajów w Olsztynie
Dla sympatyka olsztyńskich tramwajów ważne są trzy daty: 4 grudnia 1907 roku –wówczas na ulice miasta wyruszył pierwszy tramwaj, 1 maja 1946 roku –wtedy to uruchomiono linie po wojnie i 20 listopada 1965 roku –kiedy to zostały one zlikwidowane. Tak najkrócej można przedstawić historię olsztyńskich tramwajów. Warto jednak rozwinąć ten wątek bardziej szczegółowo. Jak wspomniano wyżej w roku 1907 uruchomione zostały w Olsztynie tramwaje elektryczne. Wystartowały wówczas dwie linie: 1 Dworzec Główny –most św. Jana na Łynie, o długości 2,3 km i 2 Jakubowo –1 maja, o długości 2,44 km . W roku 1934, po wydłużeniu w międzyczasie wspomnianych wyżej linii, olsztyńskie tramwaje kursowały mniej więcej co 7 minut ze średnią prędkością 11,5 km/h. W czasie wojny zniszczona została infrastruktura tramwajowa. Po jej zakończeniu pierwszy tramwaj wyruszył na trasę wraz z początkiem maja 1946 roku i kursował na trasie Dworzec Główny –Jezioro Długie (długość 3,28 km) z częstotliwością co 54 minut. Trzy miesiące później uruchomiono linię 2 –Ratusz – Stadion Leśny, o długości 2,30 km. Dwie linie tramwajowe funkcjonowały do roku 1965, kiedy to zostały zlikwidowane. Nado 1971 roku.
Czy tramwaje powrócą do Olsztyna?
Tramwaje są potrzebne Olsztynowi –to słowa Prezydenta miasta –Jerzego Małkowskiego. Pierwsze działania, zmierzające do przywrócenia tego środka transportu, zostały już podjęte. Władze miasta zleciły przeprowadzenie badań, potwierdzających bądź wykluczających taką potrzebę. Zapis o powrocie tramwajów pojawił się także w „Zintegrowanym planie transportu publicznego na lata 2004-2013”. Torowisko mogłoby powstać na trasie Dworzec Główny –Jaroty, Pieczew, Nagórki. Istnieje tu bowiem pas zieleni, na którym można ułożyć tory. Są to jednak plany i mimo, że wiele osób jest pozytywnie nastawionych do tego pomysłu to jednak trzeba zaznaczyć, że do jego urzeczywistnienia droga daleka. Trzeba przecież pokonać bariery, chociażby techniczne i finansowe. Sceptycy twierdzą, że jest to jedynie przedwyborcza gra polityków. Kto ma rację? Czy w Olsztynie za kilka lat będzie tylko jeden tramwaj –pomnik? Na te pytania chyba nikt nie potrafi dziś odpowiedzieć. Na zakończenie warto wspomnieć, że nie tylko w Olsztynie mówi się o powrocie tramwajów. Myślą o tym również Bielsko-Biała, Kielce…