Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Powrót tramwajów do Stolicy USA

infotram
18.05.2010 14:18
5 maja 2010 roku oficjalnie rozpoczęto czterodniowy pokaz tramwaju w Stolicy USA mieście Waszyngton D.C. USA zważywszy na wiekowe tradycje państw Europejskich to stosunkowo młode państwo. Jednak pomimo swojego młodego wieku USA miało w swojej historii dziewięć miast, które gościły kongres i były uznawane za stolice. Ostatnim, dziewiątym miastem jest Waszyngton D.C. (Dystrykt Kolumbii). Miasto, które powstało od podstaw jako stolica USA pełni tą funkcję od 1788 roku. Pomimo olbrzymiej wagi politycznej miasto samo w sobie nie jest imponującym ośrodkiem i liczy prawie 600 tysięcy mieszkańców, jednak biorąc pod uwagę aglomerację tworzy ono ośrodek miejski zamieszkiwany przez przeszło 5 milionów obywateli. Początkowo (tuż po utworzeniu) miasto rozwijało się bardzo powoli, jednak już 100 lat później liczyło przeszło 200 tysięcy mieszkańców. Dynamiczny wzrost liczby ludności sprawił, iż postanowiono wprowadzić nowy środek transportu, jakim wówczas były tramwaje konne.
Pierwotne tramwaje w Waszyngtonie. Fot. Wikimedia Commons, Public Domain Pierwotne tramwaje w Waszyngtonie. Fot. Wikimedia Commons, Public Domain
Pierwsza linia nowego środka transportu została otwarta w 1862 roku, gdy miasto liczyło już około 100 tysięcy mieszkańców. Pierwotnie jedna linia została szybko rozbudowana o kolejne, które choć budowane przez konkurencyjne kompanie stworzyły komplementarną sieć obejmującą niemal całe miasto. Populacja Waszyngtonu uległa podwojeniu w zaledwie 20 lat, więc i tramwaje konne przestały być wystarczające. Rozwiązaniem problemu miały być tramwaje elektryczne, które pojawiły się już w 1888 roku, jednak problemy techniczne pierwszych systemów tego typu doprowadziły do mniej lub bardziej udanych prób z zasilaniem, które zostały zakończone przyjęciem zasilania z sieci napowietrznej z odbierakiem rolkowym. W międzyczasie prowadzono również próby z napędem linowym, który jednak się nie upowszechnił. Tramwaje elektryczne pomimo swoich zalet podzieliły losy większości systemów tego typu w USA, gdyż zniknęły ostatecznie z ulic miasta w 1962 roku. Paradoksalnie data likwidacji tramwajów zazębia się z rozpoczęciem okresu spadku liczby mieszkańców, który trwa po dziś dzień. W okresie największego rozkwitu miasto liczyło ponad 800 tysięcy obywateli. Tego procesu nie zatrzymała nawet dynamiczna budowa systemu metra, który został zainaugurowany w 1976 roku i obecnie liczy 169 km długości.
Pomimo budowy systemu metra nie udało się zatrzymać negatywnego trendu odpływu ludności z miasta na przedmieścia, co doprowadziło do znacznego wzrostu zatłoczenia na drogach. W późnych latach 1990-tych metro w Waszyngtonie rozpoczęło poszukiwanie alternatywnych sposobów na zwiększenie atrakcyjności tak metra jak i ogólnie transportu publicznego. Zaczęto wówczas rozważać możliwość budowy linii typu Bus Rapid Transit lub linii tramwajowych, które uzupełniłyby sieć metra. Wstępny projekt został przedstawiony w 1999 roku, natomiast w roku 2002 rozpoczęto prace studialne nad możliwością jego wprowadzenia. Projekt zakładał budowę ośmiu linii tramwajowych o łącznej długości 53,1 km. Jeszcze w 2002 roku podjęto decyzję o budowie systemu tramwajowego, który w przeciągu 10 lat miał pochłonąć 6 miliardów dolarów amerykańskich. Niestety nie udało się pozyskać środków na realizację tego zadania. Ostatecznie postanowiono zrealizować jedynie pilotażową linię tramwajową w Anacostia. Trasa została skrócona z przeszło 11 km do zaledwie 4,3 km i czterech przystanków. Projekt o wartości 45 milionów dolarów amerykańskich został zainicjowany w 2003 roku, a prace budowlane ruszyły w listopadzie roku 2004. Jednak postępowały one bardzo wolno i faktycznie dopiero w roku 2011 linia zostanie ukończona, natomiast pierwsze planowe kursy tramwajów mają ruszyć wiosną 2012 roku.
Budowa torów odcinka pilotażowego. Fot. AgnosticPreachersKid, Wikimedia Commons, CC-BY-SA3.0 Tramwaj Inekon Trio podczas pierwszego dnia prezentacji. Fot. Tim1965, Wikimedia Commons, CC-BY-SA 3.0
W dniu 5 maja 2010 roku miała miejsce oficjalna prezentacja jednego z trzech tramwajów Inekon Trio, o których szerzej pisaliśmy tutaj, a które zostały zakupione w celu obsługi nowej linii. Prezentacja tramwaju trwała cztery dni i przez niektórych została uznana za powrót tego środka transportu do miasta Waszyngotn. Jednak do uruchomienia linii pilotażowej potrzeba jeszcze trochę czasu na ukończenie prac torowych, których opóźnienie skutecznie przesuwa termin uruchomienia systemu. Jednak już wiadomo, że w budżecie na rok 2011 znalazły się dodatkowe 63 miliony dolarów, które zostaną przeznaczone na dokończenie budowy oraz zakup dodatkowych pojazdów. Oprócz tego miasto stara się o dofinansowane państwowe w wysokości 25 milionów dolarów na przedłużenie linii do stacji metra Benning Road. Dodatkowo powrócono do odłożonego projektu budowy sieci ośmiu linii o długości 53,1 km, który ma pochłonąć 1,9 miliarda dolarów amerykańskich. Sieć miałaby powstać do roku 2030 i oczekuje się tygodniowych przewozów w liczbie 147 tysięcy pasażerów. System będzie w głównej mierze wykorzystywał zasilanie z sieci napowietrznej, jednak w niektórych częściach miasta takie rozwiązanie zostało zabronione, więc rozważane są sposoby zasilania bez sieci trakcyjnej. W dniu 6 maja odbyły się dyskusje na temat technologii dla tych odcinków.
Powrót tramwajów do Waszyngtonu obrazuje jak dużym problemem jest przywrócenie czegoś co pochopnie zlikwidowano. Likwidacja tramwajów kosztowała miasto utratę znacznej liczby mieszkańców, którzy nie tylko stracili wydajny środek transportu ale również zostali narażeni na zwiększony hałas generowany przez ruch drogowy. W efekcie tego atrakcyjność miasta spadła na tyle, iż budowa systemu metra nie była w stanie zlikwidować tego procesu, choć bez wątpienia metro przyczyniło się do zmniejszenia skali tego zjawiska. Jednak wraz z nowym Prezydentem oraz jego programem inwestycji w transport publiczny, można liczyć na zmianę stanowiska w tej sprawie i szybką rozbudowę tramwaju pilotażowego.