Portugalia: Strajk przeciwko polityce oszczędnościowej, nie jeździło m.in. metro
O północy w całej Portugalii rozpoczął się strajk generalny przeciwko polityce oszczędnościowej rządu Pedra Passosa Coelho. Do 24-godzinnego protestu przystąpili w pierwszej kolejności strażacy, metro oraz pracownicy kolei i promów na rzece Tag – informuje TVN24. We wtorek przed północą stanęło metro w Lizbonie. Jego pracownicy ogłosili strajk na dwie godziny przed planowanym zamknięciem czterech linii. Wieczorem wstrzymała również pracę załoga promów na Tagu w aglomeracji stołecznej.
Przed północą ograniczono ruch pociągów podmiejskich oraz dalekobieżnych na terenie Portugalii. Jak poinformowały władze spółki Comboios Portugueses, głównego przewoźnika kolejowego, w środę w ciągu dnia spodziewać się należy całkowitego paraliżu na trasach kolejowych w całym kraju.
Komunikacji zastępczej nie zapewniono również w transporcie miejskim w Lizbonie oraz Porto, gdzie po północy z zajezdni nie wyjechały autobusy. Szczegóły.