Pora na InnoTrans

W Berlinie rozpoczęły się dziś targi InnoTrans. Na olbrzymiej powierzchni wystawienniczej, przekraczającej 150 000 m², można oglądać produkty związane z szeroko pojętym transportem szynowym, ale nie tylko, praktycznie z każdego zakątka Europy. Do Berlina zjechało 1912 wystawców z 41 krajów. W dniach 23-25 września targi otwarte są tylko dla „ludzi z branży”. W weekend ekspozycje będą mogli oglądać wszyscy zainteresowani.

Już po pierwszych targowych godzinach można śmiało powiedzieć, iż największym zainteresowaniem cieszy się pokazywany na targach tabor. Wśród producentów tramwajowych prym wiodą światowe potęgi –Bombardier, Siemens, Stadler czy Skoda. Na tegorocznym InnoTrans nie zabrakło także mniejszych firm, takich jak chociażby Koncar, który pokazuje tramwaj wyprodukowany dla Zagrzebia. Na targach są także polskie akcenty, a może nawet znacznie więcej niż akcenty. Nie każdy bowiem kraj Europy może pochwalić się dwoma produktami tramwajowymi na InnoTrans. Polscy producenci pokazali w Berlinie pojazdy: 122N, wyprodukowany przez bydgoską PESĘ i na co dzień jeżdżący po ulicach tego samego miasta oraz „Pumę”, będącą dziełem poznańskiej FPS.

InnoTrans to nie tylko tabor. W stolicy Niemiec, która na tydzień stała się także stolicą transportu szynowego, można zobaczyć niemalże wszystko co potrzeba do uruchomienia przewozów tramwajowych – od sygnalizacji świetlnej, poprzez elementy infrastruktury, pantografy, siedzenia i inne elementy wyposażenia wagonów, informację pasażerską…Jest też skromna reprezentacja metra w postaci jednego prezentowanego pociągu. Szczegółowo poszczególnych wystawców i ich produkty będziemy prezentować na łamach TransInfo w kolejnych tygodniach.
Na InnoTrans można oczywiście oglądać nie tylko tramwaje. Berlińskie targi to przede wszystkim kolej. Kilkadziesiąt lokomotyw, wagonów i zestawów trakcyjnych to ich największa atrakcja. Wśród polskich producentów, oprócz wskazanych wyżej PESY i FPS, są również m.in. Fablok czy Newag.

Tegoroczne targi po raz pierwszy w swojej historii goszczą producentów autobusów. Wśród nich jest także firma z Polski –Solaris, który z powodzeniem prezentuje hybrydowe Urbino 18. Oprócz polskiego autobusu na InnoTrans pojawiły się także pojazdy wyprodukowane przez szwajcarski HESS, także hybrydowy lightTram oraz BusZug 31 oraz jedna ze spółek DB, zajmująca się przewozami autobusowymi. Można zapytać dlaczego na targach kolejowych pokazywane są autobusy? Otóż formuła InnoTrans została rozszerzona także o transport publiczny. Na trzech dużych halach pokazywane są produkty znajdujące zastosowanie niekoniecznie w transporcie szynowym. Wszystko to za sprawą poszerzenia całej powierzchni wystawienniczej. Zwiększona została także długość torów, które oddano do dyspozycji wystawców. W tym roku jest ich około 3500 metrów.

InnoTrans to obecnie największe miejsce spotkań ludzi tworzących „szynowy biznes”–mówił podczas ceremonii otwarcia dyrektor targów Matthias Steckmann. Także z tego powodu warto regularnie czytać TransInfo, w którym w najbliższych tygodniach, poczynając od kolejnego wydania, będziemy szczegółowo opisywać InnoTrans.
Garść informacji o tematyce InnoTrans
– Railway Technology – pojazdy szynowe komunikacji pasażerskiej i towarowej;
– Railway Infrastructure –infrastruktura, podziemne prace budowlane, systemy torów, trakcje;
– Interiors –wyposażenie pojazdów kolejowych;
– Public Transport (Transport IT, Services) –autobusy komunikacji lokalnej i regionalnej, technologie informacji, zarządzanie komunikacją, logistyka transportu towarowego;
– Tunnel Construction –maszyny budowlane oraz części i akcesoria , technika komunikacji i bezpieczeństwa, systemy wentylacji i oświetlenia.
Targi potrwają do niedzieli –28 września 2008 roku.