Płock: Tramwaj od zera

Prawie 80 proc. płocczan chce tramwaju. Prezydent Mirosław Milewski podjął decyzję o rozpoczęciu budowy. Jeśli te plany dojdą do skutku, będzie to pierwsza w kraju linia tramwajowa zbudowaną po wojnie od podstaw.
Prezydent przypominał, że pod koniec ub.r. zaczął konsultacje społeczne dotyczące tej budowy. – Deklarowałem, że w styczniu, m.in. na podstawie wyników tych badań, zdecyduję, czy zaczniemy budowę linii tramwajowej – powiedział Mirosław Milewski. – I zdecydowałem: budujemy.
Z wyjaśnień prezydenta wynika, że w tegorocznym budżecie Płocka są 3 mln zł, a na kolejny rok zaplanował wprowadzenie do planu finansowego jeszcze 12 mln zł – czyli łącznie 15 mln zł z przeznaczeniem na zaprojektowanie pierwszej linii. Firma, która się tym zajmie, będzie musiała także uzyskać pozwolenie na budowę.
Jak podaje 'Gazeta’, Mirosław Milewski liczy, że w pierwszej połowie roku uda się ogłosić przetarg na wybór biura projektowego i że jeszcze w tym roku uda się zdobyć pozwolenie na budowę.
– Chcemy mieć kilka wariantów sfinansowania przedsięwzięcia – poinformował Milewski. – Budżet miasta pokryje najwyżej 25 proc. kosztów. Reszta może pochodzić z różnego rodzaju dotacji, także unijnych, lub pożyczek. Dopuszczamy też możliwość zrealizowania przedsięwzięcia w formie partnerstwa publiczno-prywatnego.