Pl. Wilsona najładniejszą stacją metra
Stacja warszawskiego metra –Pl. Wilsona została uznana za najładniejszą spośród obiektów światowych kolejek, zbudowanych w ostatnich latach. Takiego wyboru dokonali specjaliści na co dzień zajmujący się budową i eksploatacją metra, którzy uczestniczyli w konferencji Metrorail 2008 w Kopenhadze.
Tegoroczne spotkanie poświęcone było rozwojowi światowych systemów podziemnych kolejek. Szczególną uwagę poświecono zagadnieniu pociągów poruszających się bez maszynistów. Poruszono także kwestie konieczności ciągłego ulepszania istniejących linii, głownie pod kątem wprowadzania coraz to nowszego taboru i automatyki, a także poprawy bezpieczeństwa. Ważnym elementem infrastruktury jest także jej funkcjonalność. Zdaniem ekspertów taka jest warszawska stacja –Pl. Wilsona. Oprócz tego, w ich ocenie, jest także ładna. Warto przypomnieć, iż nie jest to pierwsze wyróżnienie dla stołecznego obiektu. Wcześniej stacja została nagrodzona dwa lata temu w Meksyku, na konkursie promującym budowle, które powstały głównie z betonu.
Stacja A-18 Pl. Wilsona (pierwotna nazwa Plac Komuny Paryskiej) jest zlokalizowana na warszawskim Żoliborzu, pod ulicą Słowackiego, w pobliżu ulic Mickiewicza i Krasińskiego. Do użytku została w dniu 8 kwietnia 2005 roku. Jest to obiekt jednokondygnacyjny. Najciekawszym elementem tej budowli jest jej kopuła w kształcie elipsy. Pełni ona funkcję lampionu, który rozświetla stację. W zależności od pory dnia świeci ona na czerwono, fioletowo, niebiesko lub zielono. Ponadto przyczynia się też do tłumienia hałasu jeżdżących składów metra. Uwagę zwraca też ciekawa, acz kontrowersyjna barwa ścian imitująca …rdzę. Niewtajemniczeni łatwo nabierają się, twierdząc, że to nie zamierzony efekt twórczej wizji projektanta – Andrzeja Chołdzyńskiego, który tworzy także stacje II linii warszawskiej podziemnej kolejki.
Warto dodać, iż w Kopenhadze wybrano także najlepszego maszynistę metra. Został nim Robert Jaryczerwski.
– Nie wiem. Ale Warszawa pokonała Vancouver, Madryt i Kopenhagę.
Może tamte były betonowymi pudełkami? A tu świetlik w suficie, wejścia nawiązujące do wierzb płaczących. Szkoda, że rozmach jest w przystankach, a nie przy budowie nowych linii.
– Rzeczywiście, paradoksalnie Warszawa z najkrótszym metrem ma najlepszą stację. Ale cieszę się, bo wyróżnienie przyznaje 800 ekspertów z całego świata. MetroRail to instytucja skupiająca specjalistów z różnych dziedzin, zaangażowanych w powstawanie metra. Niewątpliwie jest to pomocne w przełamywaniu poglądu, że stacja metra nie musi ładnie wyglądać, a najlepiej, by była szara i tania. Choć te z pomysłem wcale nie muszą być drogie.
Jakie „bajery”wymyślił pan na siedmiu pierwszych stacjach II linii metra?
– Na przykład kolorowe „motyle”u wejść, multimedialną galerię sztuki współczesnej na każdej stacji. Zaprosiłem również znakomitego grafika Wojciecha Fangora, by zrobił awangardowe rysunki nazw dotychczasowych stacji.