Pierwszy klimatyzowany pociąg metra w Londynie

infotram
17.08.2010 13:38
Klimatyzacja powoli staje się standardem w środkach publicznego transportu. Pierwotnie urządzenia tego typu zadomowiły się w autobusach, później pojawiły się w tramwajach i pociągach, jednak specyficzne warunki metra sprawiały iż dotąd zadowalano się wyłącznie wydajną wentylacją. Jednak wraz z wprowadzeniem pierwszego w historii metra w Londynie klimatyzowanego składu temat ten trafia na agendę.
Człowiek jest w stanie dostosować się do różnych warunków pogodowych i przeżyć praktycznie w każdych warunkach, jednak naturą ludzką jest również dostosowywanie otaczającego świata do najbardziej odpowiadających. Już od bardzo dawna środki transportu wyposażane są w systemu ogrzewania, jednak jeszcze do niedawna klimatyzacja była czymś wyjątkowym i to nie tylko w Polsce ale również wśród naszych „zachodnich”sąsiadów. Wśród środków transportu klimatyzacja najwcześniej zadomowiła się w samolotach, które z racji konieczności posiadania systemu dostarczania powietrza były wyposażane nie tylko w systemy grzewcze ale również schładzające powietrze. Dzięki temu pasażerowie samolotów mieli zaoferowane optymalne warunki. W dalszej kolejności klimatyzacja pojawiła się w samochodach prywatnych, zwłaszcza limuzynach, choć obecnie jest dostępna również w najmniejszych pojazdach. Następne w kolejce były autokary, gdzie podobieństwa techniczne z samochodami praz duża konkurencja skłoniły producentów do produkcji a przewoźników do zakupów pojazdów wyposażonych w to praktyczne urządzenie. Nieco ciężej sprawa postępowała wśród szynowych środków transportu, gdzie jednym z problemów był długi okres eksploatacji taboru, a drugą kwestie finansowe powiązane z teoretycznym brakiem konkurencji. Jednak i w tym zakresie następują zmiany, gdyż coraz więcej pojazdów jest wyposażanych w urządzenia schładzające powietrze. Pociągi i tramwaje bez klimatyzacji występują zarówno w Polsce jak i wśród naszych „zachodnich”sąsiadów, choć pod względem procentowego udziału pojazdów klimatyzowanych daleko nam do bardziej rozwiniętych krajów.
Budowa linii Metropolitan rok 1861. Fot. Wikimedia Commosn, Public Domain Jedna z wielu otwartych stacji metra - pozostałość po parowozach. Fot. Sunil060902, Wikimedia Commons, GFDL
Jedynym wyjątkiem z tendencji do instalowania urządzeń klimatyzacyjnych były pociągi metra. Głównym tego powodem była kwestia specyficznych warunków jakie panują w tunelach, z których słyną sieci metra. Otóż w czasie lata położone pod ziemią trasy, prawie bez dojścia promieni słonecznych nie nagrzewają się, przez co panuje w nich chłód. Z drugiej strony w trakcie zimy tunele są położone poniżej strefy przemarzania gruntu, więc w momencie gdy na powierzchni mróz dochodzi do -20 stopni Celsjusza, to w tunelu wynosi około plus 4-10 stopni. Dzięki tym warunkom montaż klimatyzacji w większości systemów metra nie jest specjalnie konieczny, natomiast wystarczającym rozwiązaniem jest zastosowanie wydajnego systemu wymuszonego obiegu powietrza aby ciepłe z wagonu zostało wymienione na chłodne z tunelu. Jednak systemy metra nie wszędzie są tak jednorodne aby zastosować tą zasadę. Jednym z takich przykładów może być metro w Londynie, a zwłaszcza najstarsze płytkie trasy. Metro w Londynie uchodzi za najstarszą na świecie kolej podziemną. System zainaugurowany w 1863 roku pierwotnie był linią kolejową łączącą wszystkie czołowe stacje w mieście. Z racji swojej wczesnej inauguracji jedynym dostępnym wówczas środkiem trakcyjnym były parowozy, natomiast budowa estakad w ścisłym centrum ruchliwej aglomeracji była niemożliwa. Rozwiązaniem stała się budowa płytkich tuneli z regularnie rozmieszczonymi strefami otwartymi. Częścią systemu były parowozy ze zbiornikami dymu, które były opróżniane właśnie na tych przestrzeniach otwartych. Pomimo tego w tunelach panowało duże zadymienie, dlatego dopiero w 1890 roku otwarto pierwszą linię podziemnego metra, która jako pierwsza wykorzystywała trakcję elektryczną. Po pozytywnych doświadczeniach zapadła decyzja o elektryfikacji również płytkich tras, która miała miejsce w 1900 roku.
Pierwszy skład typu S. Fot. Ben Elias, Wikimedia Commons, Free Use Pierwszy skład typu S. Fot. Spsmiler, Wikimedia Commons, Public Domain
Od momentu elektryfikacji znacznie poprawiły się warunki podróżowania w tunelach, jednak w przeciwieństwie do głębokich tras odcinki odsłonięte powodowały szybką „ucieczkę”chłodnego powietrza, jak również dodatkowe nagrzewanie się pojazdów, które z kolei zasysały do wnętrza ciepłe powietrze. Ponieważ sieć płytkiego metra obejmuje trasy o długości 300 km oraz odpowiada za przewóz około 1/3 z miliarda rocznych pasażerów metra w Londynie, więc rozwiązanie problemu stało się koniecznością. Dlatego już w 2003 roku w Bombardier Transportation złożono zamówienie o wartości 1,5 miliarda funtów szterlingów na dostawę 191 ośmiowagonowych pociągów metra (typu S) z szerokimi przejściami międzywagonowymi oraz wyposażonymi w klimatyzację. Nowe składy mają w całości zastąpić eksploatowaną obecnie flotę pociągów sieci płytkiej (sieć płytka ma profil kolejowy, sieć głęboka ma odrębny profil wynikający z kształtu tuneli). Z łącznej liczby zamówionych składów pierwsze 58 pociągów ma trafić na linię Metropolitan, gdzie zastąpią pojazdy A60 pochodzące z lat 1960-tych. Pierwszy skład został już dostarczony i w dniu 2 sierpnia 2010 roku odbył oficjalny przejazd inauguracyjny przewożąc na pokładzie między innymi Burmistrza Londynu. Skład rozpoczął pierwsze kursy planowe już w następny dzień, natomiast drugi pociąg ma zostać dostarczony we wrześniu z założeniem dostawy wszystkich składów dla linii Metropolitan do czerwca 2011 roku, tuż przed rozpoczęciem najcieplejszego okresu letniego, podczas którego będzie można w pełni korzystać z zalet nowych pojazdów. Następna seria 53 składów dla linii Circle oraz Hammersmith &City ma być dostarczana od 2012 roku, natomiast pozostałe 80 składów dla District Line ma być dostarczanych od 2013 roku. Zakończenie wszystkich dostaw ma nastąpić w 2015 roku, dzięki czemu 1/3 przewozów metrem w Londynie będzie się odbywała z wykorzystaniem nowoczesnych klimatyzowanych składów metra, znacznie podnosząc jakość podróżowania transportem zbiorowym w mieście.
Klimatyzacja bardzo szybko zyskała zwolenników wśród użytkowników transportu indywidualnego, dlatego jej wprowadzenie również w transporcie publicznym powinno stać się obowiązkowe. Bowiem jej brak może doprowadzić do rezygnacji z transportu zbiorowego na rzecz indywidualnego, natomiast jej obecność może skłonić osoby korzystające z samochodu do jego pozostawienia w domu. Dlatego zamiast pytań czy montować klimatyzację w środkach publicznego transportu powinniśmy raczej zapytać jak to zrobić.