Pesa zapowiada rekordowy rok
Pesa, producent pociągów i tramwajów, zapowiada rekordowy rok. Najpierw musi jednak przegonić czarne chmury wiszące nad spółką. Pierwszy poważny test już w połowie marca – pisze Dziennik Gazeta Prawna. –To będzie rekordowy rok –mówi „DGP”Tomasz Zaboklicki, prezes Pesy, i zapowiada 50-proc. skok przychodów. –2010 r. zamknęliśmy z blisko 1 mld zł. W tym przychody sięgną 1,5 mld zł –dodaje. Tegoroczny portfel zamówień wypełniony jest już w 90 proc. –Domkniemy go zamówieniami z rynku napraw taboru, jeśli będą nowe przetargi. Na razie przewoźnicy zwlekają z ich ogłaszaniem –mówi Zaboklicki. Sytuacja na polskim rynku kolejowym robi się coraz ciekawsza, bo ofensywę szykuje hiszpański producent taboru CAF. Jesienią ubiegłego roku firma o włos przegrała z Siemensem i Newagiem gigantyczny przetarg na dostawę ponad 200 wagonów dla warszawskiego metra i konkurs na 22 pociągi dla Wielkopolski z Pesą. Teraz nie chce powtórzyć błędów. CAF zamierza wynająć prężnych polskich doradców i zaczyna mocno lobbować.
Celem numer jeden jest szykowany przez Przewozy Regionalne przetarg na zakup 70 pociągów o wartości 350 mln euro. Taka kwota dla branży dotkniętej kryzysem w Europie, skąd pochodzi większość producentów taboru kolejowego, będzie nie do pogardzenia. Apetyt na ten kontrakt ma również szwajcarski Stadler, który ulokował w Siedlcach część swojej produkcji, oraz Newag Zbigniewa Jakubasa. Szczegóły w Dzienniku Gazecie Prawnej.