Pan samochodzik na torach

Pogotowie Torowe odgrywa bardzo ważną rolę dla warszawskiej komunikacji tramwajowej. Jego główne zadania polegają na budowie i konserwacji torowisk oraz sprawnym usuwaniu szkód spowodowanych awariami i wypadkami. A wszystko to pod presją czasu i rosnących oczekiwań pasażerów. Aby sprostać wszystkim wymaganiom spółka Tramwaje Warszawskie postawiła na użytkowanie trwałych i niezawodnych samochodów specjalnych Pogotowia Torowego. Obecnie podstawowe wyposażenie stanowią wyłącznie samochody Star-MAN, czyli specjalistyczne pojazdy z kabinami brygadowymi Star TGL 12.180 – najnowszy nabytek Tramwajów Warszawskich, oraz dwa Stary 12-185, zamówione w latach 2005-2006.

Opieka stołecznego Pogotowia Torowego nad ok. 280 km torowisk, po których w dzień powszedni porusza się aż 650 tramwajów, wymaga nieustannej, całodobowej pracy na trzy zmiany kolejnychbrygad złożonych z kierowcy, mechanika i spawacza. Chociaż ekipy naprawcze zmieniają się, tosamochody pozostają wciąż te same. „Mimo wytężonej pracy Stary Pogotowia Torowego sprawują się bardzo dobrze. W trudnych warunkach miejskich przejeżdżają ok. 150-200 km dziennie oraz ok. 50-60 tys. km rocznie.”–mówi Marek Nowak z Tramwajów Warszawskich.

Uzyskanie tak pochlebnych opinii użytkowników o samochodach Star-MAN jest również efektem ścisłej współpracy producenta z firmami wykonującymi zabudowy dla komunikacji miejskiej, w czym ogromne doświadczenie posiada głównie Przemysłowy Instytut Maszyn Budowlanych (PIMB) w Kobyłce. „Specjalistyczne oprzyrządowanie i zabudowy większości użytkowanych przez Tramwaje Warszawskie samochodów Star-MAN zostało zaprojektowane i wykonane przez naszą firmę”–mówi Zenon Koperniak –Kierownik Ośrodka Badawczo-Projektowego PIMB.

To właśnie w Kobyłce opracowano nadwozie specjalne Pogotowia Torowego „Poteks 180”, zamontowane na najnowszym Starze TGL 12.180, dzięki czemu powstał „pełnowymiarowy”warsztat na kółkach. Na pierwszy rzut oka nowy pojazd wydaje się niepozorny i przywodzi na myśl wóz strażacki. Jednak prawdziwe zaskoczenie wywołują jego możliwości, gdyż Star zaczyna swą pracę tam gdzie kończy ją zwykła ciężarówka. Zwinny ruch kierownicą, wjazd na tory tramwajowe i przesunięcie dźwigni na specjalnej konsoli powoduje opuszczenie w szyny wózków kołowych zamontowanych w podwoziu. Następnie przy pomocy siłowników pojazd, wraz z kołami jezdnymi, unosi się do góry na wysokość kilkunastu centymetrów nad ziemię. Jedynym miejscem podparcia stają się szynowe wózki oraz tylna oś napędowa pojazdu. Star zmienia się w pojazd torowy. To sprytne rozwiązanie umożliwia komfortowy przejazd po szynach i konserwację torowiska. Pracę ułatwia umieszczenie po obu stronach samochodu, oraz we wnętrzu, wielu skrzynek narzędziowych. Z kolei dzięki zamontowanemu z tyłu samochodu żurawiowi Palfinger (o wysięgu 4,7 metra) pracownicy pogotowia mogą szybko wymieniać elementy składowe każdej z 740 par zwrotnic znajdujących się na terenie miasta.

Wszystkie samochody Tramwajów Warszawskich tworzą sprawnie funkcjonujący i wzajemnie się uzupełniający mechanizm. W momencie gdy zaistnieją większe awarie lub wypadki, Pogotowiu Torowemu przychodzą z pomocą „więksi bracia”- także owoce współpracy MAN-Star oraz PIMB w Kobyłce – specjalne żurawie do podnoszenia tramwajów „Tram”oraz samochody do konserwacji sieci trakcyjnej „Montraks”.

Pogotowie Torowe dba o infrastrukturę tramwajową, dzięki czemu wpływa na podniesienie komfortu życia mieszkańców oraz utrzymanie wysokiego poziomu bezpieczeństwa podróży pasażerów. Realizacja tak odpowiedzialnego zadania samochodami specjalnymi Star-MAN jest dla producenta dużym wyróżnieniem.