O tramwajach od kuchni cz. 2 – Wrocław

W dniu 10 czerwca 2007 roku, w godzinach 9:00-16:00 swoje drzwi dla zwiedzających otworzyła wrocławska zajezdnia tramwajowa –Borek. Główną atrakcją imprezy była możliwość poprowadzenia tramwajów – Škoda 16T #3002 i Konstal 102Na #2061. Szczególną popularnością cieszył się ten pierwszy, aby zasiąść za jego sterami trzeba było odstać w kolejce nawet 3 godziny. Do dyspozycji zwiedzających zajezdnia VII Grabiszyn udostępniła następujące autobusy: Jelcz M101I, Jelcz M121M, Ikarus 417, Volvo 7000A, Volvo B10MA, Jelcz M180, Ikarus 280.26, Volvo B10BLE 6×2, Volvo 7700. Wszyscy przybyli goście mogli zapoznać się z danymi technicznymi autobusów, które na co dzień wożą ich po mieście oraz usiąść za ich kierownicami.

Oprócz tego zorganizowano pokaz podnoszenia tramwaju Škoda 16T za pomocą podnośników hydraulicznych. Każdy zwiedzający mógł poznać pracę tokarki podtorowej. Pokazano także jak wygląda i na jakiej zasadzie działa rozrusznik od tramwaju Konstal 105Na oraz przetwornica statyczna. Nie lada atrakcją była możliwość zobaczenia od dołu najnowszych wrocławskich tramwajów niskopodłogowych – Škody 16T oraz Protramu 205WrAs. MPK pokazało również pracę windy dla niepełnosprawnych w Volkswagenie Transporterze oraz pracę POGOTa czyli pogotowia dźwigowego.

Przez cały czas trwania imprezy grafficiarze, zaproszeni przez MPK, malowali na tramwaju Konstal 102Na #2016 wrocławskie zabytki, m.in. ratusz i Halę Ludową. – Graffiti to sztuka – powiedział Gazecie Wyborczej Bartosz Zieliński z pięcioosobowego zespołu Kolektyf, który przyozdabiał tramwaj. – Zamieścimy po dwóch stronach symbole architektury Wrocławia. To wszystko według mojego projektu, zatwierdzonego przez MPK.

Warto wspomnieć ponadto, iż każdy zwiedzający otrzymał od MPK gadżety związane z dniem otwartym. Klub Miłośników Komunikacji Zbiorowej zorganizował natomiast wystawę zdjęć taboru MPK. Wreszcie wszyscy chętni mogli udać się na przejażdżkę po mieście zabytkowym tramwajem Konstal 102N #2002.  

Imprezę należy uznać za udaną. Na dzień otwarty w zajezdni przyszło około tysiąca osób. – Tak jest każdego roku –powiedział Gazecie Wyborczej Leszek Markiewicz, kierownik zajezdni. Dni otwarte we wrocławskich zajezdniach organizowane są już od trzech lat.

Za pomoc w przygotowaniu niniejszego tekstu dziękujemy Adamowi Kujawowiczowi oraz autorom zdjęć: Stefanowi Kopczy i Bogusławowi Wielgoszewskiemu.