Nożownik zabił pasażera przy stacji metra Penn Station

infotram
22.11.2021 08:15
Nowojorska policja prowadzi śledztwo w sprawie śmierci pasażera wskutek ugodzenia nożem w pociągu, który wjeżdżał na jedną z głównych nowojorskich stacji Penn Station.

Doszło do tego w sobotę (20 listopada 2021 roku) po północy, podała lokalna telewizja NY1.

Nikt nie interweniował

Według nowojorskiej policji (NYPD) niesprowokowany 32-letni mężczyzna został dźgnięty nożem w szyję w wagonie pociągu linii nr 2. Niezidentyfikowany dotąd sprawca zaatakował pasażera około godz. 00:17 po północy (czasu lokalnego), gdy pociąg wjechał na stację metra 34 Ulica/Penn Station na Manhattanie.

Według NYPD są świadkowie ataku. Żaden nie interweniował jednak w obliczu napastnika z nożem. Ofiara została przewieziona do szpitala Bellevue, gdzie później stwierdzono jej zgon.

Policja poinformowała, że podejrzany uciekł z miejsca zabójstwa w nieznanym kierunku. Dotąd nie dokonano żadnych aresztowań, a śledztwo jest w toku.

"To jest absolutnie straszna zbrodnia. Współpracujemy z NYPD i zrobimy wszystko, co możliwe, aby wesprzeć ich w poszukiwaniu sprawcy i pomóc zapewnić, że nasze metro jest bezpieczne” - przytacza NY1 wypowiedź rzeczniczki Zarządu Transportu Metropolitalnego (MTA) Doris Arnold.

Pasażerowie nie czują się bezpiecznie

Jak wynika z relacji pasażerów, których cytuje NY1 nie czują się oni w metrze bezpiecznie.

"Nie czuję się bezpiecznie. Zawsze obserwuje moje otoczenie. (…) Musi być więcej policji" - oceniła mieszkanka Nowego Jorku Marisela Garcia.

"Jestem zdecydowanie ostrożna. Zazwyczaj noszę przy sobie gaz pieprzowy. Wiesz, tak na wszelki wypadek. Na szczęście jeszcze nie musiałam go użyć. Ale zawsze myślę, co się stanie jeśli któregoś dnia go będę potrzebować" – mówiła inna dojeżdżająca metrem osoba.

NY1 zwróciła uwagę, że podczas gdy zdaniem władz, w metrze jest więcej funkcjonariuszy, kilkoro pasażerów wyznało, że są szczęśliwi kiedy faktycznie ich widzą.

"Płacę za bilet 2,75 dolara i chcę jeździć w spokoju metrem. Kto to zapewni? Jest wiele osób, które pracują, muszą dostać się do miejsca, przeznaczenia bezpiecznie i być w stanie umysłu pozwalającym na wykonywanie pracy" - powiedział jeden z pasażerów.