Witamy na stronie Transinfo.plNie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka.Oto co możesz zrobić:
Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się
Adblock Plus
Adblock
uBlock Origin
Inne
1. Kliknij ikonę Adblocka Plus w obszarze rozszerzeń przeglądarki w prawym górnym rogu ekranu. Ikona może być częściowo zakryta przez niewielką liczbę.
2. Kliknij przycisk zasilania Ikona zasilania, by przesunął się w lewą stronę.
3. Kliknij przycisk Odśwież.
1. Kliknij ikonę AdBlocka Ikona AdBlocka w obszarze rozszerzeń przeglądarki w prawym górnym rogu ekranu. Ikona może być częściowo zakryta przez niewielką liczbę.
2. Wybierz Wstrzymaj blokowanie na stronach w tej domenie.
3. W oknie dialogowym „Nie włączaj AdBlocka na…” wybierz Wyklucz. Ikona AdBlocka zmieni się w symbol kciuka w górę.
1. Kliknij ikonę uBlock Origin w obszarze rozszerzeń przeglądarki w prawym górnym rogu ekranu. Ikona może być częściowo zakryta przez niewielką liczbę.
2. Kliknij przycisk zasilania. Stanie się on szary, co oznacza, że reklamy na tej stronie nie są już blokowane.
1. Kliknij ikonę rozszerzenia do blokowania reklam zainstalowanego w przeglądarce.
Zwykle znajduje się ona w prawym górnym rogu ekranu. Możesz mieć zainstalowanych kilka blokad reklam.
2. Postępuj zgodnie z instrukcjami wyłączania blokad reklam wyświetlanymi na otwartej stronie.
Mogą one dotyczyć wybrania konkretnej opcji w menu lub kliknięcia określonego przycisku.
3. Odśwież stronę, postępując zgodnie z wyświetlanymi komunikatami lub klikając w przeglądarce przycisk odświeżania bądź ponownego załadowania strony.
Japoński producent KinkiSharyo jest znany bardzo dobrze w USA, gdzie od lat dostarcza w głównej mierze lekkie pojazdy szynowe, będące czymś pomiędzy tramwajem a kolejką miejską. Jednak dzięki zamówieniu przez Hiroszimę nowych tramwajów inspirowanych konstrukcjami europejskimi producent chce je oferować jako standardowe również w USA.
KinkiSharyo wywodzi się z Japonii w której lekka kolej ma bardziej charakter metra, natomiast nieliczne systemy tramwajowe nie zgłaszają większego zapotrzebowania taborowego. W związku z tym nie ma się co dziwić, iż główne doświadczenia producenta w tym zakresie wiążą się z rynkami eksportowymi, a dokładniej z USA. Kraj ten w przypadku zamówień realizowanych ze środków federalnych wymaga stosowania zasad Buy America Act, który wymaga aż 60 % udziału produkcji w USA, jednak pozostałe kontrakty finansowane z innych źródeł w tym z budżetów stanowych i miejskich nie wymagają takiego rozwiązania. KinkiSharyo pierwszy kontrakt zawało w 1986 roku z MBTA (Boston) i obejmował on dostawę 100 wysokopodłogowych tramwajów, które wyglądem przypominały pojazdy PCC, choć zastosowanie dwóch członów zrywało z tą tradycją. Pomimo archaicznego wyglądu pojazdy sprawowały się dobrze i w 1997 roku złożono zamówienie na kolejne 20 pojazdów. Nieco wcześniej, bo w 1995 roku producent rozpoczął dostawy 115 wysokopodłogowych kolejek miejskich dla DART (Dallas). Dostawy zostały zakończone w roku 2000, natomiast w latach 2008-10 KinkiSharyo dostarczyło 115 niskopodłogowych członów środkowych oraz dodatkowe wózki potrzebne do wydłużenia tych składów. W latach 1999-2005 producent prowadził dostawy 73 częściowo niskopodłogowych tramwajów dla NJ Transit. Były to pierwsze częściowo niskopodłogowe tramwaje wyprodukowane przez KinkiSharyo. Pojazdy niskopodłogowe bardzo szybko zdobyły popularność, co zaowocowało kolejnymi kontraktami. W latach 2001 -04 dostarczono 100 pojazdów dla miasta San Jose, następnie w latach 2006-08 wyprodukowano 40 tramwajów dla Phoenix. Najnowsze dostawy z lat 2008-09 obejmowały dostawę 35 pojazdów dla Seattle. Natomiast niedawno producent pozyskał kolejne kontrakty, tym razem na 27 pojazdów dla Seattle oraz 48 dla Dallas, których dostawy mają zostać zakończone w 2011 roku.
Nowy tramwaj standardowy
Jednak jak dotąd dostawy obejmowały jedynie lekkie pojazdy szynowe z częściowym (najczęściej 70 %) udziałem niskiej podłogi, natomiast obecnie coraz popularniejsze stają się tramwaje wieloprzegubowe, całkowicie niskopodłogowe. Właśnie na taki typ taboru zdecydowało się japońskie miasto Hiroszima. Miasto znane głównie z celu ataku termonuklearnego, który zakończył II Wojnę Światową obecnie pretenduje do miana miasta pokoju. Jednak w świecie tramwajowym Hiroszima jest znana z wyjątkowego na skalę japońską systemu tramwajowego. Składa się on z jednej linii kolejowej (aczkolwiek obsługiwanej tramwajami) o długości 16,1 km oraz z sześciu linii tramwajów miejskich korzystających z torów o długości 19 km. Obsługę linii zapewnia 271 tramwajów w głównej mierze wysokopodłogowych. Pierwszą serią pojazdów niskopodłogowych było 12 tramwajów Siemens Combino, natomiast drugą jest seria 10 tramwajów wyprodukowanych przez KinkiSharyo. Zarówno Combino jak i pojazdy KinkiSharyo zaliczane są do serii Green Mover, natomiast bliższa lustracja ujawnia niesamowite podobieństwo obu generacji, choć nowsze tramwaje KinkiSharyo posiadają zupełnie inną ścianę czołową. Pojazdy mają typową konstrukcję wieloczłonową z członami wózkowymi i wiszącymi. Pięcioczłonowy tramwaj ma 30 metrów długości, szerokość 2,45 m, wysokość 3,45 m i jest przystosowany do pracy pod zasilaniem 600 V DC z sieci napowietrznej. Tramwaj jest dwukierunkowy, dwustronny z dosyć nietypowym układem drzwi. W kierunku jazdy (po lewej stronie, ruch lewostronny) mamy drzwi jednoskrzydłowe w pierwszym członie, następnie dwuskrzydłowe w drugim, trzeci i piąty człon są bez drzwi, natomiast czwarty ma dwie pary pojedynczych. Układ ten nie jest symetryczny choć z drugiej strony drzwi są ustawione według tego samego schematu. Schemat wynika z zastosowanego systemu poboru opłat zakładający naturalną cyrkulację pasażerów w środku, gdzie wejście odbywa się drzwiami w środku, natomiast wyjście drzwiami pierwszymi lub ostatnimi. Jeżeli nie korzystamy z biletu elektronicznego uiszczamy opłatę u motorniczego przed wyjściem.
Na bazie tej konstrukcji KinkiSharyo postanowiło opracować standardowy tramwaj dla USA, którym chce zawojować rynek. Z racji różnic w przepisach tramwaje dla USA mają bardziej toporny wygląd, choć nie on jest główną ciekawostką propozycji dla tego kraju. KinkiSharyo zbadało specyfikę rynku amerykańskiego i doceniło wagę projektów startowych określanych również jako demonstracyjne. Są to zazwyczaj krótkie linie mające około 2-3 km i kilka przystanków. Linie te mają służyć jako promocja nowego środka transportu, dlatego ważny jest niski koszt budowy systemu. W związku z tym tramwaj proponowany dla USA ma zaledwie trzy sekcje, aczkolwiek został wyposażony w „napęd hybrydowy”, choć z hybrydą ma on niewiele wspólnego. Najzwyczajniej KinkiSharyo postanowiło zabudować w tramwaju zestaw baterii litowo –jonowych, które można wykorzystywać w różny sposób. W przypadku systemów startowych zastosowanie baterii ma pozwolić na rezygnację z zastosowania sieci trakcyjnej, natomiast tramwaj po pokonaniu krótkiego odcinka staje na końcówce na 5 minut w trakcie których baterie są podładowywane. Rozwiązanie to miałoby również pozwolić na wprowadzenie tramwajów tam, gdzie z różnych przyczyn sieć trakcyjna jest niepożądana lub zakazana. Producent cytuje tutaj dawno zapomniane przepisy z miasta Waszyngton, które zabraniają zastosowania sieci trakcyjnej, choć uruchomiony niedawno projekt startowy korzysta z tradycyjnej sieci napowietrznej. Tramwaj dla USA ma długość 20 m, szerokość 2,65 m i osiąga 80 km/h dzięki czterem silnikom o mocy 120 kW. KinkiSharyo ocenia, że w przeciągu najbliższych lat w USA może powstać około 80 systemów startowych, które zgłaszają zapotrzebowanie na zaledwie kilka tramwajów. Dlatego producent planuje wprowadzenie jednego centralnego centrum serwisowego tych pojazdów. Jednak w ogólnym założeniu tramwaje te mają nie tyle przynieść komercyjny sukces, co zachęcić miasta do rozbudowy systemów tramwajowych i przekonania do zakupu tramwajów KinkiSharyo w przyszłości tak, jak dzieje się to w już istniejących systemach wykorzystujących pojazdy tego producenta.
Po okresie określania tramwajów jako zbędny i zbyt kosztowny element systemu transportowego obecnie sytuacja zmienia się diametralnie. Jeszcze do niedawna systemy tego typu w USA były określane jako lekka kolej, jednak obecnie coraz powszechniej powraca się do słowa Streetcar, czyli tramwaj. Jeżeli już nawet w USA nie trzeba tramwajów „sprzedawać”jako lekka kolej, to chyba rehabilitacja myślenia o tym środku transportu przeszła kulminacyjną fazę i USA jest w przededniu ekspansji tramwajów podobnej do tej we Francji.