Łódź: Tramwaj zgubił wagon!

Sporo strachu najedli się pasażerowie tramwaju linii 14, który wczoraj o 14.45 wjechał na skrzyżowanie alei Piłsudskiego i Rydza-Śmigłego. Gdy skręcał, pierwszy wagon pojechał w lewo, zaś drugi… prosto. 'Zguba’ zatrzymała się po kilku metrach. – Szedłem chodnikiem i nagle usłyszałem huk. Myślałem, że zawalił się jeden ze słupów trakcji elektrycznej, ale okazało się, że to wagon się oderwał – mówi młody mężczyzna, świadek zdarzenia. Motorniczy zarzeka się, że jechał nie szybciej niż 10 km/h. – Zwrotnica, którą minąłem pierwszym wagonem, nagle zmieniła położenie. Pierwszy raz coś takiego mnie spotkało – opowiada. W wyniku zdarzenia oba wagony miały uszkodzoną blachę, zniszczył się także łączący je przewód elektryczny. Choć nikomu nic się nie stało, 10 minut po zdarzeniu na skrzyżowanie przyjechała… karetka pogotowia. Prawdopodobnie wezwał ją któryś z przejeżdżających obok tramwaju kierowców. Przerwa w ruchu trwała około pół godziny.