Łódź: Koniec podmiejskich linii tramwajowych?

infotram
07.04.2011 12:26

Łódź kłóci się z ościennymi samorządami, szantażując je, że zlikwiduje podmiejskie linie tramwajowe 43 i 46 – pisze Dziennik Łódzki. Stolica porozumiała się z 30 okolicznymi samorządami tworząc gigantyczny system komunikacyjny. Podobne rozwiązania wprowadzono na Śląsku i w Trójmieście. Tylko Łódź nie dostrzega korzyści takiego rozwiązania. Kłóci się z ościennymi samorządami, szantażując je, że zlikwiduje podmiejskie linie tramwajowe 43 i 46.
Wczoraj spotkali się przedstawiciele samorządów uczestniczących w spółkach komunikacyjnych realizujących połączenia tramwajowe z Łodzi do sąsiednich miast. Nie doszło do porozumienia, konflikt narasta. Łódź chciałaby przejęcia spółek tramwajowych przez MPK. Podróżni musieliby się wtedy przesiadać w Helenówku z jednego tramwaju w drugi. Do Zgierza i Ozorkowa jeździłby tylko jeden wagon. Wpływy z biletów lądowałyby w budżecie Łodzi, a podłódzkie samorządy zostałyby obciążone utrzymaniem torowisk i sieci trakcyjnej. Nic dziwnego, że nie ma na to zgody. Porozumieć nie udało się mimo pomocy mediatora –wicemarszałka województwa Marcina Bugajskiego.