Ksawerów chce dopłacać. Czy wrócą bilety ulgowe?

infotram
18.01.2010 23:03
Spór Ksawerowa z Pabianicami o bilety ulgowe w tramwaju z każdym dniem nabiera nowych barw. Jak informuje portal www.mzk.er.pl 10 stycznia br. w samo południe prezydent Pabianic, Zbigniew Dychto, spotkał się z wójt gminy Ksawerów, Marią Kopczewską. Jeszcze tego samego dnia wójt pisemnie zadeklarowała gotowość dopłacania do ulg. Przypomnijmy. W związku z tym, że pasażerowie mogli korzystać w tramwaju z biletów ulgowych, Pabianice płaciły od sierpnia do grudnia ubiegłego roku 45 tys. złotych miesięcznie.1 stycznia w życie weszło natomiast nowe porozumienie Prezydenta Pabianic i MPK-Łódź, na podstawie którego miasto płaci 11 tys. mniej (34 tys. złotych), ale bilety ulgowe obowiązują tylko na terenie Pabianic. Maria Kopczewska, wójt Ksawerowa, twierdzi, że dowiedziała się o tym z gazet. W piśmie, który wysłała po wczorajszych rozmowach Zbigniewowi Dychcie, zapowiedziała, że chce ulg na terenie swojej gminy i będzie ponosić ich koszty. Proponowana przez nią wysokość dopłat to 4 257,66 złotych netto. Jest to kwota oparta o wyliczenia łódzkiego MPK, z którym Maria Kopczewska w ubiegłą środę rozpoczęła rozmowy o powrocie biletów ulgowych. Czy zatem bilety za 1,20 zł znowu będą obowiązywać na całej trasie linii P? To zależy od tego, czy kwota dopłat zaproponowana przez łódzkie MPK i gminę Ksawerów zadowoli władze Pabianic.  Wójt gminy Ksawerów ma nadzieję na jak najszybsze rozwiązanie sporu. – Z uwagi na sytuację, jaka ma miejsce, prosimy o pilną odpowiedź – napisała Maria Kopczewska w liście do Zbigniewa Dychty.