Kraków: Wieloletni Plan Inwestycyjny
66 strategicznych inwestycji – od realizowanej już hali w Czyżynach po planowaną dopiero za dziesięć lat Trasę Balicką – obejmuje przyjęty w środę przez radę miasta Wieloletni Plan Inwestycyjny Krakowa do 2016 r – pisze Gazeta Wyborcza. Uchwalenie planu (WPI) było warunkiem, by Kraków – podobnie jak inne miasta – mógł się ubiegać o środki unijne. Mimo to radni Prawa i Sprawiedliwości głosowali przeciw, tłumacząc, że WPI sprzyja coraz niebezpieczniejszemu zadłużaniu się miasta i jest niespójny z budżetem. Platforma Obywatelska zarzuciła zaś radnym PiS działanie na szkodę miasta. – PiS najpierw chciał zablokować budowę szybkiego tramwaju, bo uważał, że starczy nam tramwaj konny, potem chciał zablokować budowę muzeum sztuki współczesnej, uznając, że krakowianom starczy oglądanie pocztówek. Teraz PiS chce zablokować możliwość pozyskiwania pieniędzy unijnych. Z tego wszystkiego wyłania się smutny obraz miasta, ale PO nie pozwoli, by Kraków był smutnym miastem – grzmiał szef klubu PO Paweł Sularz. W krasomówczym uniesieniu nawiązał nawet do czasów gomułkowskich: – Dobrze, że nie proponujecie krakowianom, by zastąpili cytryny kapustą kiszoną… Radni PO też jednak dostrzegli niespójność WPI z budżetem. Uznali jednak, że umożliwienie miastu pozyskiwania funduszy z UE jest ważniejsze i trzeba tylko zobowiązać prezydenta, by usunął z dokumentu formalne braki. Do głosowania za planem namawiał też wiceprezydent Tadeusz Trzmiel. – Na halę w Czyżynach możemy dostać z Unii 50 mln euro, ale z aplikowaniem o te środki mamy czas tylko do 20 lutego – ponaglał wiceprezydent. Zapewniał zarazem, że miasto oczywiście zlikwiduje niezgodności WPI z budżetem. – Mam już dość słuchania, że PO jest w opozycji, że wiele jej się nie podoba, a jak przychodzi do głosowania, to robi wszystko po myśli prezydenta – tak postawę PO skomentował Jakub Bator z PiS. Jego klubowy kolega Józef Pilch argumentował, że wystarczy dać prezydentowi kilka dni na poprawę dokumentu, a potem zwołać sesję nadzwyczajną i dopiero wtedy WPI uchwalić. – A tak, niewykluczone że wojewoda zakwestionuje nam plan – przestrzegał. Wieloletni Plan Inwestycyjny głosami PO przyjęto jednak już wczoraj. Ujęte w nim inwestycje opiewają na kwotę ponad 1,5 mld zł. Znaczna część planu to przedsięwzięcia metropolitarne, m.in. wspomniana hala widowiskowo-sportowa w Czyżynach, centrum kongresowe przy rondzie Grunwaldzkim, centrum Jana Pawła II w Łagiewnikach, centrum koncertowe w Cichym Kąciku, centrum targowe, szybka kolej aglomeracyjna. W WPI są też znane i planowane od lat inwestycje transportowe, jak Krakowski Szybki Tramwaj, trasy obwodnicowe, modernizacja stadionów czy budowa muzeum sztuki współczesnej. Według radnych PiS w planie zabrakło kanału ulgi, muzeum Podgórza, a także zagospodarowania dawnego kina Światowid. W planie znalazł się natomiast postulat radnego Bogusława Kośmidra, by dla wszystkich strategicznych inwestycji przygotowywać wstępne studium wykonalności, które odpowie, czy są one potrzebne, ile będą kosztować i w jakiej formie powinny być realizowane. – Do tej pory w krakowskich inwestycjach za mało było ekonomii, a za dużo politycznego chciejstwa. Stąd takie problemy jak z rondem Mogilskim czy teraz z czyżyńską halą – podsumował radny Kośmider.
