Kraków: Tramwajem po Wiśle

Miasto przymierza się do uruchomienia regularnego tramwaju wodnego, który w cieplejsze miesiące kursowałby między Zabłociem a Tyńcem. Wstępnie wyznaczono już jego przystanki –informuje Gazeta Wyborcza. – Taki tramwaj byłby po pierwsze alternatywą dla krakowskiej komunikacji, po drugie, stałby się również atrakcją turystyczną – informuje Maria Mrugalska z Krakowskiego Zarządu Komunalnego. – Na razie jesteśmy na etapie opracowywania koncepcji budowy przystanków – dodaje, przypominając, że przygotować trzeba nie tylko same przystanie dla tramwaju, ale również drogi dojazdowe do nich. Ponieważ to dopiero wstępna faza myślenia o tramwaju wodnym, na razie nie wiadomo jeszcze, jak często miałby kursować, a także w których dokładnie miesiącach. Kiedy tramwaj ma szansę ruszyć? Wszystko zależy od pieniędzy, choć jego uruchomienie nie wymaga ogromnych inwestycji. Główny koszt to budowa przystanków i zagospodarowanie brzegu wokół nich. – Gdyby w tym roku udało nam się uzyskać decyzje lokalizacyjne dla poszczególnych przystanków, a w przyszłorocznym budżecie znalazłyby się pieniądze na tę inwestycję, w 2007 roku moglibyśmy opracować całą dokumentację techniczną, możliwe byłoby też rozpoczęcie realizacji tramwaju wodnego – dodaje Maria Mrugalska.