Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Kraków: Szybki tramwaj – magistrat gotowy do negocjacji z Budimeksem

infotram
25.02.2006 14:19
Prezydent Jacek Majchrowski oficjalnie ogłosił powstanie zespołu negocjacyjnego ds. tzw. szybkiego tramwaju –informuje Gazeta Wyborcza. Zespół czeka teraz na rozstrzygnięcie czy przetarg na budowę ronda Mogilskiego był ważny, bo od tego zależy, czy miasto będzie negocjować z Budimeksem, czy ogłosi kolejny przetarg – tym razem ograniczony.
Prezydent powołał zespół negocjacyjny już kilka tygodni temu. Ma się on zająć rozwiązaniem problemu, jaki powstał po przetargu na budowę tzw. szybkiego tramwaju. Przypomnijmy. Do przetargu wpłynęła tylko jedna oferta: konsorcjum czterech firm, którym przewodzi Budimex-Dromex. Niestety, cena, jakiej zażądał Budimex, przekracza możliwości budżetu miejskiego o ok. 100 mln zł, dlatego od miesiąca zapowiadane są negocjacje ceny z konsorcjum. Magistrat musi znaleźć rozwiązanie jak najszybciej, bo przebudowa ronda Mogilskiego jest już opóźniona o co najmniej dwa lata.

Zespół zajmie się nie tylko sprawami negocjacji ceny z Budimeksem. Teraz czeka na decyzję Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (kredytuje on tę inwestycję), czy przetarg jest ważny, bo od tego zależy czy prace ruszą na wiosnę, czy też po raz kolejny będą przełożone. – Jeśli okaże się, że oferta nie spełniała wymogów, co jest bardzo prawdopodobne, trzeba się będzie zająć rozpisaniem kolejnego przetargu, tym razem ograniczonego – wyjaśnia członek zespołu Krzysztof Adamczyk, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. inwestycji strategicznych. Atmosfera do negocjacji nie jest korzystna. Budimex już teraz zajmuje się kilkoma ważnymi inwestycjami w mieście, więc łatwiej może dyktować warunki. Z drugiej strony okazuje się, że dwie firmy należące do konsorcjum nie spełniają oczekiwań zapisanych w przetargu. To ważny argument w ręku miasta, bo teoretycznie te firmy mogą nie być w stanie wykonać robót na swoich etapach. Negocjacje są możliwe, bo – jak twierdzi Andrzej Oklejak, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. prawnych – procedury EBOR pozwalają na zrezygnowanie z przetargu, jeśli ten jest niesatysfakcjonujący;może chodzić właśnie o za wysoką cenę. EBOR dopuszcza wtedy wybranie jednej z firm uczestniczących w przetargu, po to aby z nią negocjować cenę. Ponieważ w ostatnim przetargu była tylko jedna oferta, pozostają negocjacje z konsorcjum Budimeks. Dopiero gdy i one będą niezadowalające, Kraków będzie mógł rozpisać przetarg ograniczony, a więc skierowany do wybranych firm. Jeśli dojdzie do negocjacji, Kraków może się targować o każdy etap prac. – Chodzi o negocjowanie za wysoko wycenionych robót lub błędnie wyliczonych cen, bo i o takich zastrzeżeniach słyszałem od komisji sprawdzającej przetarg – wyjaśnia Andrzej Oklejak. To rozwiązanie miałoby pozwolić ruszyć z niektórymi robotami, podczas gdy inne etapy byłyby nadal negocjowane. Więcej: http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,3176828.html