Kraków: Szybki tramwaj jeździ, na razie tylko na próbę
Tramwaj nie ruszy wcześniej niż na przełomie października i listopada – mówi się nieoficjalnie. Dziś radni z komisji infrastruktury pojawią się w miejscu, w którym szybki pojazd zwolnił – czyli w tunelu pod ul. Lubomirskiego i Dworcem Głównym podaje Gazeta Krakowska. Miał ruszyć po zakończeniu prac przy węźle ul. Starowiślna – Dietla i robót w tunelu, czyli z początkiem października. Trasa jest już gotowa, a on nie jedzie. – Do końca września zrealizowaliśmy modernizację węzła dla szybkiego tramwaju – potwierdza Jacek Bartlewicz, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Wiadomo, że zostały także wykonane wszystkie główne prace w tunelu.
Agencja Rozwoju Miasta czyli inwestor nie chce podać terminu startu. – Ani ARM, ani wykonawca czyli konsorcjum firm: ZUE, MP Mosty i Budostal 5 nie deklarowali, że tunel szybkiego tramwaju zostanie oddany do publicznego użytkowania na początku października – dziwi się Dariusz Łanocha, rzecznik ARM. – Prace budowlane zostały zakończone do 17 września, zgodnie z kontraktem. Ich koniec nie oznaczał natychmiastowego rozpoczęcia jazdy przez tunel – dodaje Łanocha. Po 20 września w tunelu rozpoczęło się testowanie działania systemów bezpieczeństwa m.in. przeciwpożarowego, sprawdzanie działania instalacji wodnych, instalacji wentylacyjnych itd. Zostały przeprowadzone także trzykrotnie próbne przejazdy tramwajem z różną prędkością. Zakończyły się pomyślnie.
Jednak zdaniem Dariusza Łanochy na oddanie tunelu do użytku jeszcze trochę poczekamy. – Musimy mieć pewność, że inwestycja będzie bezpieczna. Więcej czasu niż planowaliśmy, zajęły nam prace projektowe systemów bezpieczeństwa i ich skoordynowanie z systemami w Galerii Krakowskiej i Dworca – dodaje.