Kraków: Starowiślną czeka zakaz parkowania
Zwężą chodniki, poszerzą jezdnię, wydzielą trasę dla szybkiego tramwaju. Mieszkańcy i kupcy protestują. Miasto przymierza się do rozpoczęcia w sierpniu wyznaczania odrębnej trasy dla szybkiego tramwaju przez ul. Starowiślną. Będzie się to wiązało ze zwężeniem chodników i wyeliminowaniem parkowania. Inwestycji, która ma kosztować do 3 mln zł, sprzeciwiają się mieszkańcy i kupcy.
– Trwają techniczne przygotowania do inwestycji. Jest trochę kłopotów ze zmianą szerokości chodnika. Rzeczywiście wyeliminuje to możliwość parkowania na ul. Starowiślnej. Coś trzeba będzie wymyślić w zamian, żeby mieszkańcom tego rejonu pozostawić możliwość parkowania – informuje wiceprezydent Krakowa Wiesław Starowicz.
Podstawą inwestycji ma być ułożenie separatorów, oddzielających torowisko od jezdni na odcinku ul. Starowiślnej od jej skrzyżowania z ul. Dietla do mostu Powstańców Śląskich. Dzięki temu powstanie wydzielona trasa dla szybkiego tramwaju. Teraz po torach tramwajowych mogą jeździć samochody. Najczęściej blokują one torowisko na skrętach z ul. Starowiślnej w dochodzące do niej ulice. Nie jest to na tyle ruchliwa droga, aby tworzyły się na niej korki, ale miasto zamierza być konsekwentne i chce, aby szybki tramwaj na całej trasie jechał po wydzielonym torowisku (bez narażenia na przypadkowe zatrzymanie) i przez skrzyżowania, na których będzie miał priorytetowo przydzielane zielone światło. Po zakończeniu remontu ronda Grzegórzeckiego i oddaniu do użytku tunelu tramwajowego między rondem Mogilskim a Dworcem Głównym od 1 października szybki tramwaj ma jeździć na trasie Krowodrza Górka, Dworzec Główny, rondo Mogilskie, rondo Grzegórzeckie, ul. Grzegórzecka, Starowiślna, pl. Bohaterów Getta, ul. Wielicka – Kurdwanów. Do tego czasu miasto chce przygotować więc wydzielone torowisko wzdłuż ul. Starowiślnej. Okazuje się, że musi temu towarzyszyć rozszerzenie jezdni z obu stron, aby zmieściły się samochody, a więc równocześnie zwężenie chodników o około 50 cm. Po takiej operacji chodniki będą miały szerokość około 2,2 m. Oznacza to, że nie będą się mogły na nich zatrzymywać samochody, ponieważ nie zostanie spełniony przepis nakazujący pozostawienie dla pieszych przejścia o szerokości co najmniej 1,5 m. Inwestycja ma być przeprowadzona w ramach bieżącego utrzymania chodników.
Propozycja miasta, o której informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, wywołała niepokój m.in. kupców prowadzących sklepy przy ul. Starowiślnej. – Czynsze za lokale są tu wysokie. Co będzie, gdy klient nie będzie mógł się zatrzymać, aby włożyć zakupy do samochodu? Zważywszy, że jest to pieszy szlak z Rynku na Kazimierz nie wyobrażamy sobie, aby stworzyć na tym odcinku wymarłą handlowo przestrzeń – alarmują Dariusz Plutecki i Stanisław Kopaniecki, przedsiębiorcy z ul. Starowiślnej. Pytają również, co będzie z dostawą towaru i zwracają uwagę, że na odcinku od ul. Dietla do mostu jest kilka przejść dla pieszych, na których panuje spory ruch: – Trudno sobie wyobrazić pędzący 'szybki tramwaj’. W obrębie Starego Miasta powinien on się poruszać z prędkością umiarkowaną, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo i drgania zabytkowych kamienic.
Wiceprezydent Wiesław Starowicz wyjaśnia: – Kupcy będą musieli dostosować swój rytm zaopatrzenia do istniejącej organizacji ruchu. Badania wykazują, że ograniczenie ruchu samochodów i wprowadzenie większej możliwości ruchu pieszych w atrakcyjnych miejscach powoduje wzrost, prawie o 20 procent, obrotu w sklepach.
