Kraków: Podwójne tłumienie drgań torowiska

Na ulicy Starowiślnej trwa budowa nowego torowiska – pisze Dziennik Polski . – Stosujemy tam bardzo dobrą technologię, popularną m.in. w Belgii i Holandii. To nowoczesne mocowanie szyn, od góry – mówi Marcin Wiśniewski, dyrektor Zakładu Wykonawstwa Inwestycyjnego Grupy ZUE SA. W przekroju torowiska na dole jest beton, później mata, znów beton, a w nim zatopione – izolowane od drgań – szyny. Najpierw jest przygotowywany grunt – musi zostać ubity, by mieć odpowiednią nośność. Następnie układana jest warstwa betonu odcinająco-wzmacniającego o grubości około 10 – 15 centymetrów, a na nim mata wibroizolacyjna o grubości 2,5 centymetra (z gumowego granulatu). Ma ona tłumić drgania i zabezpieczać przed przenoszeniem się ich na torowisko i okoliczne budynki. Sama konstrukcja torowiska budowana jest w tej technologii od góry.
Szyny spawane są w dłuższe odcinki o długości od 36 do 54 metrów, po czym okładane gumową otuliną wibroizolacyjną z boków i od dołu. Tak oklejona szyna podnoszona jest na bramkach montażowych, gdzie ustawiana jest we właściwym poziomie i pionie (wisi w powietrzu) i następuje betonowanie torowiska. – To już jest beton konstrukcyjny, do którego stosowane jest tzw. zbrojenie rozproszone – w postaci wiórek polipropylenowych – mówi dyr. Wiśniewski. Beton wypełnia przestrzeń pod szynami (około 20 centymetrów między matą wibroizolacyjną a dolną otuliną szyny) i następnie dochodzi z jej boków – do wysokości około 4 centymetrów poniżej główki szyny. W ten sposób szyna ostatecznie znajduje się w betonowej kieszonce. Ostatnią warstwą torowiska jest asfalt twardolany – wytrzymały, odporny na koleiny. – W tej technologii tłumienie drgań jest podwójne;raz robi to mata wibroizolacyjna, drugi – okładziny samej szyny – mówi dyr. Marcin Wiśniewski.