Kraków: Nowa Huta gorsza?
Mieszkańcy Nowej Huty apelują, aby tramwaje niskopodłogowe wprowadzić chociaż na jednej linii – czytamy w Dzienniku Polskim . – Brak wagonów niskopodłogowych stwarza dużą uciążliwość dla rodziców z dziećmi w wózkach oraz dla niepełnosprawnych. Wielokrotnie odbierałem już w tej sprawie interwencje. Mieszkańcy zdają sobie sprawę, że liczba wagonów niskopodłogowych jest ograniczona, nie prosili o całkowitą wymianę taboru kursującego między centrum Nowej Huty a Śródmieściem – informuje radny Jerzy Woźniakiewicz.
Zdaniem radnego Woźniakiewicza niskopodłogowe tramwaje najbardziej przydałyby się na linii 4. Podkreśla również, że jeżeli obecnie nie ma możliwości przesunięcia części taboru niskopodłogowego do obsługi jakiejś linii, to proponuje, aby skierować tam pierwsze wagony, jakie będą pochodzić z najbliższych zakupów.
– Mamy do dyspozycji 50 niskopodłogowych bombardierów, które są przeznaczone dla linii jeżdżących po torowisku dla szybkiego tramwaju na trasie Kurdwanów – Krowodrza Górka. Na linii 5 jeżdżącej do Nowej Huty kursują dwa tramwaje z elementami niskopodłogowymi – informuje Marek Gancarczyk, rzecznik MPK. Zaznacza, że do Nowej Huty jeździ natomiast 91 proc. niskopodłogowych autobusów MPK. Dodaje, że w planach jest dokupienie 24 niskopodłogowych bombardierów, które mają być sprowadzane do 2012 r. i będą mogły być wprowadzone na trasy do Nowej Huty.
