Kraków: Krakowianie chcą mieć mówiące tramwaje
Krakowianie chcą mieć mówiące tramwajeKto będzie zapowiadał nam miejskie przystanki: Anna Dymna, Krzysztof Globisz czy może Jerzy Stuhr? Pomysł tramwajów mówiących głosem znanych osób bardzo spodobał się mieszkańcom Krakowa. Podczas trwającego kilka tygodni konkursu, wytypowali oni blisko sto postaci, które chcieliby usłyszeć.Są to aktorzy, muzycy, artyści kabaretowi, dziennikarze, sportowcy, politycy oraz naszych dwóch kardynałów. Najwięcej głosów zebrali Jerzy Stuhr, Anna Dymna, Grzegorz Turnau, Krzysztof Globisz oraz Andrzej Grabowski. Co na to nominowani? – W tym tygodniu wystąpimy z oficjalną prośbą do tych pięciu znakomitości, by zechciały przyłączyć się do naszej akcji i użyczyć swoich głosów do nagrania zapowiedzi – informuje Marek Gancarczyk z MPK.Jeżeli zgodzą się zostać lektorami, to wkrótce ich głosy usłyszymy w tramwajach. Zapowiedzi w języku polskim odtwarzane będą w nowoczesnych bombardierach. W tej chwili po Krakowie jeździ ich osiem, do końca kwietnia będą 24. Zapowiadanie przystanków ułatwia podróżowanie wszystkim, a przede wszystkim osobom niewidomym i słabo widzącym. Dzięki temu, że słyszą nazwę przystanku z głośnika, dokładnie wiedzą, gdzie powinni wysiąść.Marek Gancarczyk zaznacza, że nie jesteśmy pierwszym miastem gdzie jeżdżą 'mówiące tramwaje’. W Warszawie w metrze przystanek 'Powstania Warszawskiego’ zapowiada np. prezydent RP Lech Kaczyński. Wśród wytypowanych przez krakowian osób znaleźli się m.in. Zbigniew Wodecki, Marcin Daniec, Jacek Majchrowski, Jacek Wójcicki, Jan Nowicki, kard. Franciszek Macharski i Jerzy Trela.