Kraków: Dwukierunkowe tramwaje już w Krakowie

Pod koniec września w Krakowie zaczną jeździć trzy nietypowe tramwaje – kabiny motorniczych mają z obu końców –dowiadujemy się z Gazety Wyborczej. Trafią na remontowaną jeszcze ul. Pawią, gdzie będą dowozić ludzi do Galerii Krakowskiej. Od początku wakacji mechanicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego czekali na trzy nowe dwukierunkowe tramwaje N8S-NF z Norymbergi. – Takich maszyn jeszcze w Krakowie nie widzieliśmy – mówi Franciszek Osuch, szef Stacji Obsługi i Remontów MPK. – Z obu końców mają identyczne kabiny motorniczego. Po skończeniu trasy nie muszą zatem zawracać na pętli. Wystarczy, że motorniczy przesiądzie się do drugiej kabiny i może rozpoczynać jazdę z powrotem. To nie koniec. Również drzwi wejściowe do tramwajów znajdują się po obu stronach. Mimo, że maszyny mają już 30 lat, w środkowej części są niskopodłogowe. – Niepełnosprawni i starsze osoby nie będą mieli problemów z wsiadaniem także z przodu i z tyłu. Przy drzwiach są tam wysuwane stopnie – opisuje Osuch. MPK kupiło te trzy tramwaje w Norymberdze z myślą o otwarciu linii na ul. Pawiej. Tamtejsze torowisko będzie ślepym zaułkiem jeszcze przez ok. rok. Tymczasem na 27 września zaplanowano otwarcie Galerii Krakowskiej. Nowe maszyny będą więc obsługiwać linię, która skończy się przy drzwiach Galerii. Dwa wagony przyjechały do Krakowa w zeszłym tygodniu. Ostatni dojechał w nocy z niedzieli na poniedziałek. MPK kupiło je zaledwie za 450 tys. zł, bo dla Niemców dalsze ich utrzymywanie byłoby zbyt kosztowne. Trzy takie nowe kosztowałyby 6 mln zł. – Dodatkowym atutem są ich podzespoły, które pasują też do jeżdżących już po mieście 'norymberczyków’ GT6 – cieszy się Osuch. Nim wsiądziemy do tramwajów, MPK wyposaży je w nowe fotele oraz automat biletowy. W każdym będą dwie kamery. W jednym wagonie na fotelach zmieści się 50 osób, a 96 stojąc. Nowe tramwaje są na tyle zaawansowane technicznie, że MPK już teraz przymierza się do kupna kolejnych: – Do końca roku ściągniemy jeszcze jeden taki tramwaj. A chcielibyśmy ich mieć nawet 10 – zdradza Osuch. Szczegóły w Gazecie Wyborczej: http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3534923.html .