Kraków: Co dalej z zajezdnią przy ul. św. Wawrzyńca?
Bezcennemu budynkowi byłej zajezdni tramwajowej przy ul. św. Wawrzyńca grozi zawalenie. Miasto chciałoby go uratować i przekazać Muzeum Inżynierii Miejskiej. Teren chce też jednak kupić prywatny inwestor i urządzić tam salę konferencyjną. Zajezdnię wzniesiono na początku XX wieku. – To jeden z najwspanialszych przykładów architektury przemysłowej na Kazimierzu – mówi Krzysztof Jakubowski, znawca historii Krakowa. Budynek był zajezdnią do późnych lat PRL-u, następnie działał tam m.in. tor kartingowy, na którym ścigał się Robert Kubica. Od kilkunastu lat zajezdnia popada w ruinę. Nieremontowana konstrukcja grozi zawaleniem. – Zawalił się jeden z dźwigarów podtrzymujących dach, jeżeli nie zostaną wykonane prace zabezpieczające, to dach nie wytrzyma naporu śniegu w zimie – ostrzega wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski. Nakazał wykonanie niezbędnych zabezpieczeń. – W pierwszej kolejności trzeba ten budynek ocalić przed zniszczeniem. Później będziemy się zastanawiać, jak można go zaadaptować użytkowo – dodaje.