Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Kraków chce kupić kolejnych 36 tramwajów

infotram
07.07.2014 12:32
Ze sporym opóźnieniem ale udało się. Umowa Krakowa z PESĄ została podpisana. Ledwo podpisy zostały złożone a już pojawiły się kolejne plany zakupowe. Jak zapowiedział Prezes MPK Kraków Rafał Świerczyński kolejny etap odnowy taboru to definitywne wycofanie z ruchu wszystkich konstalowskich stopiątek. Po zakupie 36 Krakowiaków z małopolskich torowisk znikną wszystkie pociągi zestawione z trzech wagonów 105Na. Zyskają na tym przede wszystkim mieszkańcy Nowej Huty, Krakowiaki będą bowiem kursować m.in. na linii 4. Jak się dowiedzieliśmy dostawa 36 nowoczesnych wagonów z PESY nie zapewni jednak możliwości wycofania wszystkich wagonów 105Na. Potrzebny będzie kolejny zakup. Dziś w stolicy Małopolski na tory wyjeżdża ponad 40 składów, zestawionych z wagonów, wyprodukowanych w Konstalu. Jak zapowiada Rafał Świerczyński MPK wkrótce będzie chciało ogłosić przetarg na zakup także 36 wagonów. Nie będą one jednak już tak długie jak zakontraktowane w ubiegłym tygodniu Krakowiaki. Z prostego powodu. Kraków już tak długich wagonów po dostawach zrealizowanych przez PESĘ nie będzie potrzebował. Docelowo na małopolskich torach trzeba będzie zastąpić składy dwuwagonowe, a zatem możemy spodziewać się zakup wagonów o długości około 32 m. I jeszcze jeden powód, dla którego trzeba kupować nowe wagony. Po dostawie 36 Krakowiaków udział pojazdów z niską podłogą w Krakowie wzrośnie do 40%. Po rozstrzygnięciu kolejnego przetargu i wpisaniu na stan następnych 36 wagonów współczynnik ten ma stanowić około 55%. Obecnie to tylko niecałe 29% (44% pociągów). A zatem szykuje się kolejne starcie producentów w Krakowie. Ostatnie wygrała PESA, wcześniej wszystko zgarniał Bombardier, być może do rywalizacji włączy się ponownie w konsorcjum z Newagiem, nie odpuście pewnie też Solaris, może być znowu ciekawie. Nowe pojazdy mają pojawić się do 2020 roku, a zakup ma zostać dofinansowany przez Unię Europejską z kolejnego rozdania (2014-2020). Takie są plany. Pamiętając jednak przedłużające się oczekiwanie na pieniądze na zakup Krakowiaków należy do nich podchodzić z rozwagą i ostrożnością. Jedno jest pewne, Kraków nowych tramwajów potrzebuje, chociażby dlatego, że na tle innych miast w Polsce, takich jak Warszawa czy Gdańsk wypada słabo.   
Kraków chce wycofać wszystkie stopiątki (foto: Wikipedia)
Podpisanie umowy na dostawę Krakowiaków, a także kolejne plany zakupowe oznaczają zakończenie eksploatacji stopiątek w każdej postaci. MPK definitywnie rezygnuje z projektu ich przebudowy do standardu 405N-Kr. Dotychczas powstał tylko jeden taki pojazd i wszystko wskazuje na to, że będzie pierwszym i ostatnim w Krakowie.

W ramach środków, jakie MPK Kraków chce pozyskać z Unii Europejskiej miałaby zostać wyremontowana także zajezdnia Nowa Huta. Całe zadanie (zakup tramwajów, elektrobusów i remont zajezdni) znalazło się wśród projektów komplementarnych do Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych dla Krakowskiego Obszaru Funkcjonalnego, przedstawionych Ministerstwu Infrastruktury i Rozwoju przez Gminę Miejską Kraków. Są więc szanse, że w perspektywie kilku najbliższych lat niemal wszystkie krakowskie tramwaje będą miały niską podłogę –mówił podczas podpisania umowy z PESĄ Prezydent Jacek Majchrowski.