Kraków: Bagatela – tramwajowy czarny punkt
W ciągu dwóch dni pod Bagatelą wykoleiły się trzy tramwaje. – Tory w tym miejscu nadają się tylko i wyłącznie do wymiany – twierdzą pracownicy MPK . W czwartek około godz. 14.30 z szyn pod Bagatelą wyleciał tramwaj nr 4. I choć postawienie go z powrotem na tory zajęło MPK tylko pół godziny, natychmiast utworzyły się gigantyczne korki. Jeszcze gorzej było w piątek, kiedy to w tym samym miejscu wykoleiły się dwa następne składy. – Wszystkie tramwaje jeździły na linii nr 4 – informuje Marek Gancarczyk, rzecznik MPK. – Dwa pierwsze już są po badaniach technicznych, które wykazały, że przyczyny wykolejeń należy upatrywać w zużytym torowisku – dodaje.
Podobnego zdania są również motorniczowie. – Tory w tym miejscu są w katastrofalnym stanie. Co prawda regularnie naprawiają je ekipy remontowe, ale nic to nie daje – rozkłada ręce jeden z nich. Jego zdaniem sytuacja się nie poprawi, dopóki miasto nie zdecyduje się na wymianę torów.
– Szacujemy, że gruntowny remont tego skrzyżowania będzie kosztował około 3 mln zł – mówi Jacek Bartlewicz, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który odpowiada za tory. – Zgłaszaliśmy tę sumę do tegorocznego budżetu, ale nie dostaliśmy pieniędzy – dodaje. – Postaramy się mimo wszystko znaleźć na to środki, być może w naszych rezerwach inwestycyjnych. Jeżeli się nam to uda, remont ruszy na wakacjach. Postaramy się go zrobić równolegle z remontem ul. Długiej – komentuje. – Do tego momentu będziemy się starać utrzymywać to torowisko w jak najlepszym stanie. Pogotowie torowe pracuje na nim praktycznie codzienne – podsumowuje Bartlewicz. Link do źródła: http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,6249727,Bagatela___tramwajowy_czarny_punkt.html?skad=rss.