Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Katowice: Niskopodłogowe tramwaje zawodzą niepełnosprawnych

infotram
10.06.2006 18:11
Wydaje się, że tramwaj niskopodłogowy ma między innymi ułatwiać podróżowanie osobom niepełnosprawnym. Ale czasem, jak informuje Dziennik Zachodni, „Karliki”dla osób na wózkach wcale nie są „przyjazne”. Gdy oczekiwana niskopodłogowa „szesnastka”podjeżdża niejednokrotnie okazuje się, że wejść do niej nie sposób. Nie działała rampa dla osób niepełnosprawnych. I w drodze powrotnej zdarzyła się to samo. Inny tramwaj, inny maszynista, numer ten sam. Czy osoba na wózku nie ma prawa pojechać do centrum miasta, choćby po to, by załatwić sprawę w urzędzie? Czy naprawdę muszę wystawać tyle czasu na przystankach? –denerwuje się katowiczanin Zenon Jędrzejek. Do opisywanej sytuacji doszło przed tygodniem. Na linii nr 16 kursują tylko dwa niskopodłogowe tramwaje, a tylko takie dostosowane są do przewozu osób niepełnosprawnych. A właściwie nawet i nie one, bo w obydwu rampy nie działały. –Zazwyczaj jeżdżę „szóstką”, z nią nie mam większych problemów, poza tym jest ich dużo. Ale „szesnastka”to jedna wielka niewiadoma –twierdzi Zenon Jędrzejek.
–Nic o tym nie wiem, bo też nie jestem w stanie panować nad wszystkimi usterkami –twierdzi Bogdan Rejdych, zastępca dyrektora Zakładu nr 5 spółki Tramwaje Śląski. –Maszynista zgłasza za każdym razem ewentualne uszkodzenie, które jest naprawiana tak szybko, jak to możliwe. Oczywiście, czasem trzeba sprowadzić odpowiednią część, wtedy naprawa trwa dłużej –dodaje Rejdych. Tramwaje Śląskie S.A. mają 16 „Karlików”, tzw. citadisów. –W początkowym okresie ich uruchamiania rzeczywiście elementy psuły się dość często. Usterkami w ramach gwarancji zajmował się producent. Jednak nabraliśmy doświadczenia i ostatnio nie spotkałem się ze skargami ze strony pasażerów –uważa Bogdan Rejdych. –Może więc mam wyjątkowego pecha? –zastanawia się Zenon Jędrzejek.