Katowice chcą mieć zgodę na budowę tramwaju na południe w ciągu roku
Katowicki samorząd,przygotowujący budowę nowej linii tramwajowej do południowych dzielnic, planujepozyskać zgodę na realizację inwestycji w ciągu najbliższego roku – przekazał wśrodę (30 września) wiceprezydent miasta Bogumił Sobula.
Tego dnia Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska wKatowicach poinformował o wydaniu decyzji środowiskowej dla tramwaju napołudnie Katowic. Proszony o komentarz i określenie perspektyw inwestycjiwiceprezydent Sobula ocenił, że „to jedna z najważniejszych inwestycjimiejskich obecnej dekady”.
„Bez względu na jej wartość, bo mamy droższe inwestycje” –zastrzegł wiceprezydent. „Bez tramwaju na południe nie będzie prawidłowegoskomunikowania rozwijających się południowych dzielnic ze śródmieściem i niebędzie trwałego efektu w postaci zmian zachowań komunikacyjnych mieszkańców” –dodał. „Jesteśmy zdeterminowani, by tę inwestycję zrealizować” – zapewnił.
Pięciokilometrowa nowa linia tramwajowa, która pierwotniemiała powstać do 2020 r., ma prowadzić od dzisiejszej pętli tramwajowej wdzielnicy Brynów do dzielnicy Kostuchna. Na nowej trasie ma być osiemprzystanków, oddalonych o 600-800 m. Projekt zakłada, że połączenie umożliwipodróż z Kostuchny na Rynek w 22-24 minuty. Prędkość komunikacyjna ma wynosić24-30 km/h.
Sobula zaznaczył, że choć inwestycja nie będzie skutkowaławyburzeniem budynków, jest trudna – „jej przeciwnicy wykorzystują prawnemożliwości, stąd to trochę trwa”. „Ale jeśli otrzymamy decyzję środowiskową, zpewnością będzie to istotny krok związany z realizacją tego zadania” – ocenił.”Myślę, że uzyskanie decyzji o zgodzie na realizację to jest okres okołodwunastu miesięcy od uzyskania decyzji środowiskowej” – zaznaczył.
Sobula przypomniał, że wobec stopnia złożoności planowanejinwestycji miasto wzięło jej zaprojektowanie na siebie; za budowę będzieodpowiadała spółka Tramwaje Śląskie. Pytany o koszt realizacji, oszacowany wpoprzednich latach na 135,2 mln zł (w tym wydatki kwalifikowane na 110 mln zł)uznał, że należy zaczekać z szacunkiem co najmniej do zakończenia pracprojektowych.
„Stanowisko prezydenta Marcina Krupy jest takie, że bezwzględu w jakim zakresie uzyskamy dofinansowanie do tego przedsięwzięcia ześrodków zewnętrznych, bo w kolejnej perspektywie to chcemy zrobić, to my tęinwestycję zrealizujemy. Myślę, że poziom stu kilkudziesięciu milionów jest turealny na dzisiaj; zobaczymy, jaki będzie na etapie rozstrzygania przetargu nabudowę” – zastrzegł.
Budowa nowej linii do południowych dzielnic Katowic miałabyć jednym z elementów szacowanego obecnie na ok. 1,1 mld zł netto kosztówkwalifikowanych projektu modernizacji infrastruktury tramwajowej wGórnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Jest on dotowany na poziomie 562 mln złz Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Na początku br. katowicki samorząd informował, że zmierza doprzesunięcia ponad 71 mln zł uzgodnionej unijnej dotacji z opóźnionego projektunowej linii tramwajowej na inne zadania. Miasto przekonywało m.in., że nawydłużenie czasu projektowania inwestycji wpłynęło oczekiwanie na wydanie decyzjiśrodowiskowej przez RDOŚ.
W odpowiedzi katowicka RDOŚ na początku roku wskazywała, żedokumentacja dotycząca wydania decyzji środowiskowej dla nowej linii byławówczas – wbrew twierdzeniu miasta – niekompletna.
W środę katowicka RDOŚ uściśliła, że wydanie decyzjipoprzedziło przygotowanie przez inwestora raportu, zawierającego szczegółoweanalizy w zakresie oddziaływania inwestycji na poszczególne elementyśrodowiska. Oddziaływanie to ma być eliminowane lub ograniczane poprzezzastosowanie szeregu rozwiązań ochrony środowiska, określonych w decyzji.
Nowa linia tramwajowa na południe Katowic zgodnie zpierwotnymi założeniami miała być gotowa w 2020 r. Na początku br. miasto zarealny uznawało termin ukończenia i rozliczenia inwestycji na przełomie 2023 i2024 r. Ryzyko nieukończenia inwestycji w aktualnej perspektywie finansowej,tj. do końca 2023 r., wiązało się jednak z utratą przyznanych na ten celśrodków unijnych.
Dlatego władze Katowic zaproponowały odpowiednim instytucjomprzesunięcie dotacji z nowej linii m.in. na dokończenie modernizacjiistniejących połączeń. Zadeklarowały też, że nowa linia o długości ok. 5 kmbędzie realizowana bez względu na finansowanie zewnętrzne i powstanie wmożliwie szybkim tempie.(PAP)