Jeszcze pięć Swingów w tym roku a miasto już szykuje kolejny przetarg

infotram
02.10.2014 09:54
Do końca roku w Toruniu będziemy mieli sześć Swingów –zapowiedział wczoraj, podczas prezentacji pierwszego niskopodłogowa, prezydent miasta Michał Zaleski. Przypomnijmy, że MZK zakupiło łącznie 12 niskopodłogowych tramwajów, po sześć pięcio i trzyczłonowych. Jak się dowiedzieliśmy PESA w pierwszej kolejności dostarczy wszystkie zamówione przez MZK pojazdy pięcioczłonowe. Wagony krótsze, bo trzyczłonowe, mają pojawić się w Toruniu w pierwszej połowie roku przyszłego. „Komunikacyjnie wkraczamy w nową epokę pojazdów nie tylko proekologicznych, ale także szybkich, trwałych i bezpiecznych. To wszystko sprawia, że miejski transport szynowy ma coraz więcej zwolenników. Jestem przekonany, że Torunianie będą coraz chętniej jeździli tramwajami, skoro mają do dyspozycji tak wygodny tabor”–tak o nowych Swingach mówił Michał Zaleski. Za wszystkie dwanaście pojazdów Toruń musi zapłacić 92,5 mln zł.
Pierwszy toruński Swing (źródło: UM Torunia)Pierwszy toruński Swing (źródło: UM Torunia)Pierwszy toruński Swing (źródło: UM Torunia)Pierwszy toruński Swing (źródło: UM Torunia)
„Jesteśmy dumni z tego, że nam się tak poszczęściło i w tym mieście możemy dostarczyć pojazdy”–mówił natomiast Tomasz Zaboklicki, szef PESY. „To jest zobowiązanie w stosunku do mieszkańców, na pewno nie zawiedziemy”- dodał. Szef producenta podkreślał także zalety nowego wagonu. „To pojazd z XXI wieku, otwiera się go i uruchamia chipem”- podkreślał Zaboklicki. „Jest nowoczesny, bezpieczny, z mnóstwem elektroniki, strefami pochłaniania energii i strefami zgniotu, bardzo istotnymi z punktu widzenia pasażera. Jest też nadzór kamerami, łącznie z nagrywaniem zapisu zdarzeń wewnątrz pojazdu w tzw. czarnej skrzynce”–dodał. Zaboklicki podkreślał także komfort wagonu, który zapewnia chociażby niska podłoga. To pierwszy taki tramwaj w Toruniu. „Jest cichy, z klimatyzacją, z ogrzewaniem”–dodał szef PESY.
Z zakupów, co nie powinno dziwić cieszy się także Janusz Szymański, Prezes MZK Toruń. „Za dwa, trzy tygodnie tramwaj powinien znaleźć się w eksploatacji liniowej. Czekają nas jeszcze homologacje”–zapowiedział szef toruńskiego przewoźnika. Wojciech Olszewski, motorniczy, który poprowadził Swinga w czasie pierwszego pojazdu podkreślał, że jest to wagon bardzo przyjazny dla prowadzącego. Zwracał uwagę na systemy, które wspomagają hamowanie i są przydatne zwłaszcza jesienią i zimą. „Na pewno motorniczym będzie zdecydowanie łatwiej prowadzić te tramwaje”–mówił.  
Od poprzednich dostaw tramwajów dla Torunia minęły 24 lata. Teraz do miasta przyjedzie 12 wagonów. Ale to nie koniec. Toruń już przygotowuje następny przetarg. Na razie nie znamy jeszcze szczegółów, wiadomo jednak, że na zakup kolejnych tramwajów miasto będzie chciało pozyskać środki z nowej unijnej perspektywy. Czy będą to kolejne PESY? „Myślę, że powinniśmy wspólnie budować nasze województwo”–mówił Tomasz Zaboklicki. „Jeśli nie będziemy patriotami wojewódzkimi nasze województwo się rozsypie. My pokazujemy, że jedną z rzeczy, która może łączyć są tory i komunikacja”- dodał. Jedno jest pewne. PESA na pewno w przetargu wystartuje, na pewno też nie będzie bez szans na jego wygranie.
„Mieliśmy i mamy pełne wsparcie specjalistów z PESY”–mówił Prezydent Michał Zalewski. Współpraca miasta z producentem przebiegała bez zarzutów i Toruń na pewno byłby zadowolony, gdyby liczba Swingów jeszcze wzrosła.