Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Inwestycje drogowe z pieniędzy na transport publiczny…

infotram
04.03.2014 10:30
W ostatnich latach ma miejsce szereg nowych inwestycji tramwajowych. Projekty rozbudowy tras opiewają na znaczne kwoty. Czy pieniądze trafiają jednak tam, gdzie trzeba, czyli na transport zbiorowy? Co najmniej w dwóch przypadkach znaczna część środków finansuje inwestycje drogowe, co z stoi w sprzeczności z celami programów unijnych!

tram304223_760

W Krakowie w latach 2011-2012 zrealizowano nową linię tramwajową na Czerwone Maki. Projekt nazywał się „Budowa linii tramwajowej łączącej ul. Brożka oraz Kampus UJ wraz z systemem sterowania ruchem i nadzoru”i był dofinansowany z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (POIŚ). Inwestycja obejmująca budowę 3,3 km torowiska kosztowała 182 mln zł. Poza torowiskiem powstały:
  • pętla autobusowo-tramwajowa
  • parking P&R w poziomie terenu
  • dwujezdniowa ulica Grota-Roweckiego (rozbudowano istniejącą jednojezdniową drogę)
Zgodnie z szacunkowymi cenami z kosztorysów budowlanych koszt budowy 3 kilometrów torowiska to około 18 mln zł. To bardzo niewielka część całkowitej wartości inwestycji –zaledwie 10%! Nawet po uwzględnieniu kosztów budowy węzła przesiadkowego i parkingu P&R, znajdującego się na poziomie gruntu, koszt elementów projektu związanych z infrastrukturą transportu zbiorowego nie powinien przekroczyć połowy wartości inwestycji. Koszt budowy samej dwujezdniowej ulicy na długości 3 km to ponad 50 mln zł, do czego należy jeszcze doliczyć skrzyżowania z sygnalizacją świetlną oraz ekrany akustyczne. Przebudowano też sieci energetyczne, sanitarne i ciepłownicze.
Tymczasem, cele projektu były związane z transportem publicznym. Projekt budowy linii na Czerwone Maki był dofinansowany w ramach działania „7.3 Transport miejski w obszarach metropolitalnych’ POIŚ, realizowanego w ramach priorytetu „Transport przyjazny środowisku”. Głównym celem tego priorytetu jest „zwiększenie udziału przyjaznych środowisku gałęzi transportu w ogólnym przewozie osób i ładunków”. Czyli realizowane inwestycje powinny zwiększać udział transportu publicznego kosztem prywatnego. W konkretnych celach krakowskiego projektu zapisano między innymi dwa szczytne cele:
  • zwiększenie udziału przyjaznego środowisku transportu publicznego w obsłudze mieszkańców i imprez masowych Gminy Miejskiej Kraków
  • zmniejszenie udziału transportu prywatnego a co za tym idzie rozładowanie natężenia ruchu w Mieście
W praktyce jednak cele te mają charakter propagandowy, gdyż równolegle do linii tramwajowej zbudowano miejską autostradę. Koszt rozbudowy ulicy był większy niż koszt budowy torowiska, w wyniku czego udział kosztów infrastruktury drogowej przeważał w projekcie. Czy tak zrealizowana inwestycja zwiększy udział transportu publicznego w przewozach? Czy zmniejszony zostanie udział transportu prywatnego, jeśli buduje się bardzo szeroką ulicę dla samochodów? To paradoks, że w inwestycji pod nazwą „Budowa linii tramwajowej…”uwzględniona jest budowa dróg zachęcających do korzystania z samochodów!

ch2_760

Podobny charakter jak krakowski tramwaj na Czerwone Maki miała warta 111 mln zł inwestycja w Gdańsku, obejmująca rozbudowę linii tramwajowej do pętli Łostowice Świętokrzyska. Równolegle do liczącej 3 km trasy powstała dwujezdniowa ulica Havla. Zadanie to było częścią projektu o nazwie „Gdański Projekt Komunikacji Miejskiej – etap III A”, dofinansowanego z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w ramach działania „7.3 Transport miejski w obszarach metropolitalnych”. Droga została wprawdzie zbudowana z innych środków, ale pytanie brzmi czy obok linii tramwajowej powinna powstawać tak szeroka ulica.
Czy można powiedzieć, że promowany jest transport przyjazny środowisku, gdy równolegle do linii tramwajowych buduje się miejskie autostrady?