Grodzisk Mazowiecki: EN97 znów zepsuty

Nowy pociąg WKD z powodu awarii częściej stoi, niż jeździ. Pasażerowie narzekają też, że jest ciasny – donosi Gazeta Wyborcza. Wyczekiwany od dawna nowy skład Warszawskiej Kolei Dojazdowej zaczął wozić podróżnych 12 stycznia. To pierwszy pociąg z 14 zamówionych w bydgoskiej Pesie, które mają być dostarczone w tym roku.
Popsuł się już po dwóch dniach, trzeba było go ściągać z trasy. Ponownie zaczął jeździć po trzech dniach naprawy, ale w ostatni piątek znów uległ awarii. Tuż po godz. 12 popsuł się w Tworkach, co na kilkadziesiąt minut zdezorganizowało ruch innych składów na trasie. – W obu przypadkach doszło do usterki jednej z części elektrycznych – mówi Krzysztof Kulesza, rzecznik WKD. Dodaje, że przyczyną awarii najprawdopodobniej są problemy z jazdą na napięcie 600 woltów. Nowy skład jest bowiem dwusystemowy. Docelowo na sieci WKD będzie wprowadzone napięcie 3 tys. woltów, czyli tyle, co na liniach PKP. Ale to zdarzy się najwcześniej w wakacje 2013 r. Na razie nie wiadomo, kiedy skład wróci na tory. Według Krzysztofa Kuleszy pracownicy serwisu chcą być pewni, że nie będzie kolejnych problemów z częściami elektrycznymi. Szczegóły.