Gdańsk: Tramwaj też metropolitalny

Mamy poparcie w staraniach o dotacje na budowę trójmiejskiej kolei metropolitalnej (TKM). Obiecali je przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury podczas spotkania w Żukowie, zorganizowanego przez posła Stanisława Lamczyka. Padła też propozycja, by rozważyć możliwość uruchomienia tramwaju metropolitalnego, zamiast pociągu.TKM może uzyskać dofinansowanie z funduszy UE rozdzielanych centralnie w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, jeżeli będzie czymś więcej niż tylko metropolitalną. A o tym, że ma ona znaczenie regionalne przekonywali przedstawicieli rządu uczestnicy spotkania. Zdaniem Albina Bychowskiego, burmistrza Żukowa, połączenie tej linii z trasami prowadzącymi w głąb województwa może sprawić, że o wiele łatwiejsze staną się dojazdy z Kartuz, Bytowa, Kościerzyny do pracy i szkół w Trójmieście.- Musimy dać rządowi wyraźny sygnał, że ta kolej jest ważna nie tylko dla Trójmiasta, ale też dla Pomorza – argumentuje Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. To bowiem prawdziwie metropolitalny projekt. Nie może być tak, że jakiś fragment trasy komunikacyjnej w jednym mieście jest traktowany jako ważniejszy, bo ma on znaczenie lokalne.Zdaniem prezydenta Wojciecha Szczurka, który postanowił przejąć inicjatywę w staraniach o metropolitalną kolej, zabiegi o nią powinny iść dwutorowo. Oprócz działań promocyjnych w rządzie, równolegle samorządy poprzez własny wkład finansowy powinny udowodnić, że im bardzo zależy na zbudowaniu tej trasy.Następnym krokiem będzie przygotowanie i podpisanie przez samorządowców, nie tylko z Trójmiasta, specjalnego dokumentu – dezyderatu, wyrażającego zdecydowane pragnienie wybudowania TKM. Dokument ten, sygnowany przez wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, a także marszałka województwa, zostanie skierowany do Ministerstwa Infrastruktury, a także do premiera.TKM ma połączyć dzielnice na wysoczyźnie morenowej z dolnym tarasem Trójmiasta, a także centra Gdyni i Gdańska z lotniskami w Rębiechowie i w Babich Dołach.- Niekoniecznie musi być to pociąg – zaproponowała Barbara Kondrat, wiceminister infrastruktury, podczas spotkania w Żukowie. – Może tamtędy jeździć przecież tramwaj…