Gdańsk: Teraz pociągi. Tramwaje w przyszłości?

infotram
08.10.2009 16:13

Gdańskie tramwaje, przynajmniej przez pierwsze lata po wybudowaniu Kolei Metropolitalnej, nie będą korzystały z tej trasy. Dzięki temu projekt będzie mniej skomplikowany. Do tej pory gdańscy urzędnicy upierali się, że zgodzą się na budowę Kolei Metropolitalnej tylko pod warunkiem umożliwienia kursowania po niej tramwajów. To znacznie komplikowało inwestycje: tramwaje i pociągi korzystają z różnego napięcia w sieci trakcyjnej, inne są także wysokości peronów.
Decyzja gdańskich urzędników ułatwi realizację inwestycji, choć – co ważne – nie wykluczy wykorzystania tej linii przez tramwaje w przyszłości.
Plan jest następujący: równolegle z budową Kolei Metropolitalnej powstać ma linia tramwajowa z Siedlec do planowanego przystanku kolei na Morenie, przy ul. Rakoczego. Tam będzie pętla wraz z węzłem przesiadkowym. Identyczny węzeł powstanie przy przystanku SKM zlokalizowanym koło zajezdni we Wrzeszczu (pętla już tam jest). W przyszłości, gdy zapotrzebowanie na bezpośrednie połączenie tramwajowe wzrośnie, wprowadzony zostanie ruch dwusystemowy, czyli współużytkowanie torów Kolei Metropolitalnej przez tramwaje na odcinku Rakoczego-Wojska Polskiego.
Po zmianie stanowiska Gdańska najbardziej prawdopodobny wariant to budowa dwutorowej linii kolejowej z Wrzeszcza przez Niedźwiednik, Morenę i Kiełpinek do lotniska, a następnie dalej do przystanku Rębiechowo na istniejącej linii Gdynia-Kościerzyna. Tam powstać ma węzeł łączący trasy, gdzie pociągi regionalne na Kaszuby skręcą w stronę Żukowa, a pociągi miejskie w stronę Osowy, Karwin i Gdyni. Ciągłą niewiadomą jest natomiast to, czy linia będzie zelektryfikowana, i czy pociągi po niej jeżdżące będą miały możliwość zjazdu na tory SKM na Zaspie i Wzgórzu Św. Maksymiliana. Zależy to głównie od tego, czy, i o ile zwiększone zostanie dofinansowanie inwestycji. Obecnie rząd zagwarantował 306 mln złotych z funduszów unijnych, linia zelektryfikowana wraz z połączeniami z SKM to koszt ok. 1 mld złotych. Decyzja w tej sprawie ma zapaść do końca roku. – A samo studium wykonalności inwestycji powinno być gotowe w już listopadzie – mówi Krzysztof Rudziński z Urzędu Marszałkowskiego, który koordynuje przygotowania do budowy Kolei Metropolitalnej.