Ekspansja tramwajów w Genewie

infotram
03.01.2012 13:00
Kontynuując przegląd nowych linii tramwajowych otwartych wraz z grudniową zmianą kolejowego rozkładu jazdy docieramy do Genewy.
 Tramwaj parowy w Genewie. Fot. Collection OBERSON, Wikimedia Commons, cc-by-a 2.0 Tramwaj elektryczny w Genewie w 1956 roku. Fot. F. Stauble, Wikimedia Commons, cc-by-a 2.0
Tegoroczne grudniowe otwarcia nowych linii tramwajowych nie mogły ominąć kraju z chyba najbardziej skoordynowaną komunikacją zbiorową, czyli Szwajcarii. W bieżącym (a w zasadzie zeszłym 2011) roku w dosyć znaczący sposób ekspansja objęła tramwaje w Genewie. Miasto położone we francuskojęzycznej części Szwajcarii liczy nieco poniżej 200 tysięcy obywateli, jednak stanowi stolicę aglomeracji liczącej prawie 900 tysięcy mieszkańców. Ponieważ miasto już od dawna było ważnym ośrodkiem, więc już w 1862 roku ruszyły pierwsze tramwaje konne (o dziwo na standardowym rozstawie szyn 1435 mm), natomiast w 1877 roku wprowadzono pierwsze w Szwajcarii tramwaje parowe, które w okresie największego rozwoju miały torowiska o długości 73 km i obejmowały zarówno trasy o normalnym jak i metrowym rozstawie szyn. Jednak już w 1896 roku uruchomiono pierwszą linię tramwaju elektrycznego, natomiast od 1889 roku następowała konsolidacja mniejszych spółek ujednolicając standardy i wprowadzając wszędzie tramwaje elektryczne. W wyniku tych inwestycji już w 1925 roku sieć tramwajowa liczyła 118 km tras. Niestety w latach 30. XX wieku zaczęto likwidować tramwaje na rzecz autobusów i choć w okresie II Wojny Światowej większość linii przywrócono, to jednak po 1948 roku powrócono do likwidacji w efekcie których już w 1969 roku system tramwajowy został zredukowany do jednej linii numer 12 o długości 9 km choć należy przyznać, że znaczna część linii została przebudowana na trolejbusowe (pierwszy trolejbus w mieście uruchomiono w 1942 roku). W 1977 roku powstało Transports Publics Genevois (TPG), które po dziś dzień zarządza transportem publicznym w tym i tramwajami. Jednak dopiero w 1995 roku rozpoczął się proces przywracania tramwajów w mieście, kiedy to po budowie nowych odcinków w centrum miasta ruszyła nowa linia 13, natomiast w 1998 roku zainaugurowano linię numer 16. Kolejne ważne lata przynoszące nowe odcinki to 2003, 2004, 2006, 2007, 2009, 2010 oraz oczywiście rok 2011.
Aktualny układ linii tramwajowych w Genewie. Fot. romano1246, Wikimedia Commons, GFDL
Otwarty 10 grudnia 2011 roku nowy odcinek do Bernex ma 6,5 km długości i 13 przystanków. Jego budowa ruszyła w 2008 roku i pochłonęła 320 milionów franków szwajcarskich. Inauguracja linii przypadła w 51 rocznicę likwidacji pierwotnego tramwaju do tej dzielnicy. Nowy odcinek jest obsługiwany przez linię numer 14, natomiast wraz z jego otwarciem nastąpiła diametralna reorganizacja systemu tramwajowego w mieście, gdzie zrezygnowano z odcinków obsługiwanych kilkoma liniami na rzecz pojedynczych linii obsługujących jedną trasę. W efekcie tego liczba linii spadła z 7 do trzech a numeracja zaczyna się od historycznej 12-tki, następnie jest jeszcze linia 14 i 15 (przed reorganizacją numeracja była od 12 do 17). Zmiana ta ma na celu uproszczenie systemu, zlikwidowanie efektu domina jakie występowało w przypadku awarii na jednej linii oraz zwiększenie prędkości dzięki zmniejszeniu zatłoczenia linii. W nowym układzie w systemie występują trzy przystanki styczne linii pozwalające na przesiadki. Po tych zmianach system o metrowym rozstawie szyn i zasilaniu 600 V DC ma długość 33,5 km.
 2 x Be 4/6. Fot. Henry Mühlpfordt, Wikimedia Commons, GFDL Flexity Outlook w Genewie. Fot. Wikimedia Commons, cc-by-a 2.0 Tango dla Genewy jeszcze w formie wizualizacji. Fot. Stadler
Tabor spółki składa się z czterech typów, gdzie najstarsze dwa typy zostały dostarczone w latach 1987-89. Są to 24 sztuki typu Be4/6 oraz 22 pojazdy Be4/8. W 2004 roku spółka zakupiła 21 siedmioczłonowych tramwajów Bombardier Flexity, które przy długości 42 metrów mogą jednorazowo przewozić do 300 osób. W przeciwieństwie do wcześniejszych pojazdów tramwaje Bombardiera są dwukierunkowe, dwustronne, dzięki czemu nie wymagają pętli końcowej. Jednak wraz z ciągle rozwijającą sie siecią tramwajową konieczne stało się zakupienie dodatkowego taboru. W wyniku przetargu jako wykonawcę wyłoniono firmę Stadler, która za 154 miliony franków szwajcarskich ma dostarczyć 32 tramwaje Tango. Pojazdy tożsame z tymi dla Bazylei były szerzej opisywane tutaj. Również w tym przypadku są to tramwaje dwukierunkowe, dwustronne, natomiast duża długość daje dużą pojemność konieczną w momencie tak kompleksowej reorganizacji sieci tramwajowej. Pierwsze pojazdy brały udział w inauguracji linii, natomiast wszystkie mają zostać dostarczone do 2014 roku. Kontrakt przewiduje również opcje na 14+10 pojazdów. Dostawa nowych tramwajów nie tylko pozwoli na rozbudowę o 30 % pojemności ale najprawdopodobniej doprowadzi do wycofania najstarszych pojazdów.
Jak pokazuje Genewa likwidacja tramwajów to zły pomysł, o czym świadczy przyspieszone odtwarzanie systemu w dużej mierze pokrywającego się z wcześniej zlikwidowanym. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i takim właśnie była utrzymana linia numer 12, która dała impuls do ponownego rozwoju systemu. W miejscach, gdzie jest pewna baza do rozbudowy ekspansja zawsze przychodzi łatwiej, niż miejscu, gdzie zlikwidowano wszystko. Dlatego drogie władze polskich miast rozważające likwidację systemów tramwajowych – przetrzyjcie oczy i zacznijcie dbać o dobro, które posiadacie, zanim zamkniecie coś tylko po to by wasi potomkowie i to już w kolejnym pokoleniu będą odbudowywać… .