Dubaj: Zjednoczone Emiraty Arabskie inwestują w metro

infotram
27.05.2008 16:47
Paradoksów na świecie jest dużo, a jednym z nich mogą być obecne Zjednoczone Emiraty Arabskie. Kraj żyjący z wydobycia ropy naftowej, gdzie cena paliwa jest śmiesznie niska zaczął inwestować w budowę elektrycznego automatycznego metra! Co skłoniło do takiej inwestycji przybliżamy w poniższym artykule.
Zjednoczone Emiraty Arabskie
Sztuczna wyspa palma. W Dubaju są obecnie trzy. Fot. Helmut Pfau, Wikimedia Commons, GNU FDL Hotel Burj Al Arab. Fot. Irme Solt, Wikimedia Commons, GNU FDL
Dubaj jest miastem i emiratem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Geneza istnienia miasta sięga 3 tysięcy lat przed naszą erą, gdy ważną rolę zaczął odgrywać handel perłami. Były one wyławiane na miejscu i wywożone statkami do Chin. Stamtąd wracały jedwab i porcelana, które z kolei trafiały na statki do Europy. Na takich zdrowych podstawach miasto rozwijało się i trwało jako niezależne aż do 1766 roku, kiedy to zostało opanowane przez Wielką Brytanię. Ten stan trwał do do 1966 roku, kiedy to odkryto złoża ropy naftowej. To doprowadziło do uzyskania przez emirat Dubaju niepodległości, a w 1971 roku podpisano układ federacyjny tworzący Zjednoczone Emiraty Arabskie, gdzie wiodącą rolę zapewniono Dubajowi wraz z Abu Zabi. Obecnie miasto pozostało ważnym ośrodkiem handlu, oczywiście obok wydobywanej ropy naftowej. Jednak problem z ropą staje się coraz bliższy. Wraz z ostrzeżeniami, że ten surowiec ulega bardzo szybkiemu wyczerpaniu należy znaleźć rozwiązanie. Oczywiście w momencie gdy Polska dąży do całkowitego uzależnienia się od paliw płynnych to dostawca surowca obiera znacznie inny kierunek rozwoju. Wobec zbliżającego się nieuchronnie końca złóż ropy czas poszukać innych źródeł przychodów. Najśmielsze działania podjęto w kierunku rozwoju luksusowej turystyki. Obecnie w modzie są sztuczne wyspy w kształcie palmy wybudowane na morzu, gdzie na samym środku znajduje się luksusowy hotel z pięknymi widokami i nieskazitelnymi plażami. Jednak bardziej nas interesujące sprawy dzieją się wewnątrz miasta, a mianowicie trwa budowa nowej sieci automatycznego metra. W mieście gdzie drogi są szerokie, stare samochody prawie nie występują, a cena paliwa jest śmiesznie mała taki ruch może budzić zdziwienie, a jednak. Władze Dubaju postanowiły zmniejszyć zatłoczenie na ulicach oraz poprawić środowisko w mieście poprzez budowę elektrycznej kolei automatycznej. Dodatkowym powodem do budowy tej linii jest chęć oszczędności zużycia paliwa stanowiącego dobro eksportowe kraju. W efekcie nie tylko Dubaj ma zyskać Metro ale całe Zjednoczone Emiraty Arabskie mają zostać oplecione siecią szybkich połączeń kolejowych wykorzystujących trakcję elektryczną, które mają zastąpić znaczną część połączeń lotniczych wpływających na znaczne zużycie paliw płynnych.
Metro w Dubaju
Plan obecnie budowanej sieci. Fot. www.rta.ae
Na bazie wcześniej wspomnianych przesłanek oszacowano, że populacja Dubaju wzrośnie do 2017 roku do trzech milionów (obecne dane mówią o 5 milionach do 2020), a do 2010 roku przewiduje się obsługę 15 milionów turystów. W związku z tym sytuacja na drogach w mieście mogła by wymknąć się spod kontroli. Aby temu zapobiec została podjęta decyzja o budowie systemu automatycznego metra. Prace projektowe ruszyły od 1997 roku, a pierwotne studium wykonalności wykonało Systra. Same prace budowlane zostały zlecone konsorcjum pod przywództwem Mitsubishi Heavy Industries (MHI). Pozostali udziałowcy to  również japońskie Obayashi i Kajima oraz tureckie Yapi Merkesi. Sieć metra zostanie włączona do utworzonego w 2005 roku Zarządu Dróg i Transportu, które jest operatorem przewozów autobusowych w mieście. Po otwarciu metra linie autobusowe (m. in. autobusami Solaris) zostaną przeorganizowane aby dowoziły pasażerów do metra. Częścią systemu mają być także postoje taksówek oraz urządzenia parkuj + jedź. Prace budowlane nad pierwszą czerwoną linią rozpoczęto w lutym 2006 roku, a we wrześniu 2006 przyznano temu samemu konsorcjum kontrakt na budowę drugiej, zielonej linii metra.
Linia czerwona
Budowa stacji Al Ras. Fot. Irme Solt, Wikimedia Commons, GNU FDL Wiadukt linii czerwonej. Fot. Irme Solt, Wikimedia Commons, GNU FDL Stacja Jebel Ali Free Zone. Fot. Irme Solt, Wikimedia Commons, GNU FDL
Wizualizacja stacji metra. Wizualizacja stacji metra.
Linia czerwona ma mieć długość 52,1 km i 29 stacji, z których cztery będą pod ziemią. Trasa pobiegnie z Rashidiva do Jebel Ali, przejeżdżając przez Port lotniczy, centrum miasta i Amerykański Uniwersytet w Dubaju. Pierwsza część linii ma zostać otwarta 9 sierpnia 2009 roku, a zaawansowanie prac wskazuje na dotrzymanie terminu. Przejazd całej linii ma zająć 60 minut, i ma ona przewozić 25 720 pasażerów na godzinę. W samym centrum miasta na długości 4,7 km metro powstanie jako podziemne, 3,3 km będzie na poziomie gruntu, a pozostałe 44,1 km zostanie na estakadach. Tunele powstaną za pomocą maszyn TBM. Stacje swoim kształtem mają odwoływać się do tradycji połowów pereł, a z racji warunków lokalnych (bardzo duże nasłonecznienie) stację będą w pełni klimatyzowane. Dodatkowo aby zapobiec utracie ciepła, jak również wtargnięciu przez osoby postronne na trasę obsługiwaną automatycznie stacje zostaną wyposażone w drzwi na krawędziach peronów. Zajezdnia dla tej linii znajdzie się na jej końcu przy Jebel Ali. Ma ona obejmować obszar 110 000 metrów kwadratowych, być całkowicie klimatyzowana i mieścić 44 składy metra. W planowym ruchu po trasie mają kursować pociągi co 7 minut z minimalnymi odstępami 3 minuty i 45 sekund przy prędkości maksymalnej 90 km/h. W przyszłości rozważane jest przedłużenie linii dalej na zachód do granicy z Abu Dhabi.
Linia zielona
Budowa stacji Baniyas Square na linii zielonej. Fot. Imre Solt, Wikimedia Commons, GNU FDL
Druga linia zielona będzie miała długość 17,6 km i 14 stacji. Jej kształt przypomina nieco podkowę. Z całej trasy 7,9 km z sześcioma stacjami będzie wykonane japo podziemne, natomiast pozostała część na estakadach. Trasa zacznie się w Al Qusais, gdzie niedaleko będzie zlokalizowana zajezdnia i poprowadzi pod centrum miasta oraz szpitalem do Jedaff. Dwie stacje podziemne (Burjuman i Union Suare) będą stacjami przesiadkowymi na linię czerwoną. Część podziemna powstanie metodą drążenia za pomocą TBM. linia ma zostać otwarta 21 marca 2010, a czas przejazdu ma wynosić 40 minut. Maksymalna przepustowość linii to 13 380 pasażerów na godzinę. Pozostałe parametry mają być zbliżone do linii czerwonej.
Tabor
Pierwszy wyprodukowany wagon metra dla Dubaju jeszcze w Japonii. Fot. Kinki Sharyo Wnętrze klasy złotej. Fot. Kinki Sharyo Wnętrze klasy złotej. Fot. Kinki Sharyo
Wagon czołowy bez kabiny maszynisty z otwartym pulpitem pomocniczym. Fot. Kinki Sharyo Wnętrze klasy srebrnej. Fot. Kinki Sharyo Wnętrze klasy srebrnej. Fot. Kinki Sharyo
Jak już zostało wcześniej wspomniane tabor na linii ma być prowadzony w pełni automatycznie. Dla potrzeb tego przedsięwzięcia zamówiono 87 pięciowagonowych automatycznych składów metra produkcji japońskiej Kinki Sharyo. Pierwszy skład odbył jazdy testowe w Hiroszimie w listopadzie 2007, a w marcu 2008 został przywieziony do Dubaju. Drugi skład trafił na testy klimatyczne do miasta Nagoya. Do końca 2008 mają dotrzeć wszystkie składy potrzebne dla linii czerwonej, natomiast do 2009 dla zielonej. Każdy pęciowagonowy skład może przewieźć 634 pasażerów (łącznie na miejscach siedzących i stojących). Pociąg będzie posiadał dwie klasy –złotą i srebrną. Jeden wagon końcowy będzie posiadał klasę złotą, natomiast pozostałe cztery wagony w składzie będą klasy srebrnej. Klasa złota została wprowadzona specjalnie dla zachęcenia zamożnych mieszkańców do korzystania z metra. Przedziały klasy złotej mieszczą jedynie 18 miejsc siedzących obitych skórą i posiadają panoramiczną szybę pozwalającą na obserwowanie panoramy mijanego miasta. Wewnętrzna część wagonu klasy złotej zostanie zarezerwowana dla kobiet z dziećmi. Na pokładzie pociągu będą dostępne sygnały GSM oraz dostęp do Internetu poprzez WiFi. Ma to dodatkowo skusić pasażerów do korzystania z metra, ponieważ czas podróży można wykorzystać dla celów pracy. Oczywiście także wagony metra będą całkowicie klimatyzowane. Pociągi mają pobierać energię elektryczną za pomocą trzeciej szyny będącej pod napięciem 750V prądu stałego.
Plany na przyszłość
Perspektywiczny plan linii metra w Dubaju. Fot. Wikimedia Commons, GNU FDL
Najśmielsze plany na przyszłość mówią o ośmiu liniach w mieście, jednak wszystkiego nie da się zrobić w jeden dzień. 29 maja 2007 roku przyjęto do realizacji linię purpurową długości 49 km, która da ekspresowe połączenie z budowanym właśnie nowym portem lotniczym Jebel Ali Airport z centrum miasta. Linia pobiegnie równolegle do czerwonej, jednak głębiej w stronę lądu wzdłuż autostrady. W efekcie na trasie będzie jedynie 8 stacji, a pociągi pojadą 100 km/h, dzięki czemu czas jazdy ma wynosić zaledwie 40 minut. Pociągi na tej trasie miałyby mieć po 9 wagonów oraz pozwalać przewozić bagaż nadany na stacji kolejowej. Bagaż będzie można nadać na trzech spośród ośmiu stacji. Rozpoczęcie budowy tej linii jest planowane na marzec 2009, a wejście do planowej służby w 2012 roku. Za planami linii purpurowej podążyły plany linii niebieskiej, która ma biec głębiej w stronę lądu i stanowić wolniejsze połączenie portu z centrum miasta, gdzie częściowo linia niebieska i purpurowa prowadziłyby tym samym torowiskiem. Patrząc na zaawansowanie obecnych prac chyba szybko przyjdzie świętować otwarcie tych linii.