Debreczyn: przetarg na nowe tramwaje unieważniony
Według informacji gazety Népszabadsági i agencji MTI, Debreczyn (Debrecen) unieważnił unijny przetarg na zakup nowoczesnych niskopodłogowych tramwajów. Powodem są zbyt wygórowane ceny, proponowane przez producentów i brak funduszy. Jak oznajmił dziennikarzom zastępca burmistrza Zoltán Pajna, przetarg dotyczył zakupu 18 składów przegubowych dla budowanej linii tramwajowej nr 2. Unieważnienie przetargu nie zagraża budowie nowej, 7,2-kilometrowej dwutorowej linii tramwajowej, a spowoduje jedynie 3 miesięczne opóźnienie w zakupie taboru.
Debreczyn na dniach rozpisze nowy przetarg, ale już w euro, a nie w forintach. Pajna przypomniał, że Unia Europejska zatwierdziła koszty tej inwestycji (17,6 mld forintów) i zobowiązała się do pokrycia ponad 76% jej kosztów. Przy ogłoszeniu przetargu miasto kalkulowało z kursem euro 1:248, ale z powodu światowego kryzysu gospodarczego, proporcja ta nierealnie podskoczyła prawie do 1:300, co ostrożnych producentów zmusiło do kalkulowania wg irrealnego kursu 1:450! Z kosztów ogólnych, 13% zabezpiecza budżet państwowy, a ponad 10% samorząd Debreczyna. Do przetargu zgłosiło się trzech producentów: czeska Škoda, szwajcarski Stadler i hiszpański CAF.
Kompetentne władze centralne już przychyliły się do rozpisania nowego, przyspieszonego przetargu w euro. Zmienią także parametry, umożliwiając udział w konkursie środkowo-wschodnio-europejskim producentom, m. in. z Polski. Nowe tramwaje na nowej linii przewozić mają dziennie 40.000 pasażerów. Dlatego też konieczne będą dłuższe składy, niż np. w Segedynie (Szeged). Ważnym punktem przetargu będzie obliczenie kosztów eksploatacyjnych, np. zużycia energii i konserwacji. Ponad 2/3 nowej trasy tramwajowej będzie trasą zieloną, tj. poprowadzi przez trawniki i parki.