Czy pas tramwajowo-autobusowy sprawdza się? /cz.2/

infotram
20.04.2010 20:45
Drugą część analizy zalet pasa autobusowo-tramwajowego na warszawskiej trasie W-Z rozpoczynamy od przedstawienia zmiany liczby pasażerów po otwarciu tego ciągu komunikacyjnego. Jak zauważają Andrzej Brzeziński Magdalena Rezwow-Mosakowska pomiędzy rokiem 2005 a 2006 nastąpiło zmniejszenie liczby pasażerów w tramwajach i autobusach na trasie W-Z. Wielce prawdopodobne, iż stan taki został spowodowany pogorszającymi się warunkami ruchu komunikacji zbiorowej, zwłaszcza poprzez blokowanie tramwajów, ale też autobusów przez samochody osobowe, które nie były uprzywilejowane. Znaczny wzrost liczby pasażerów tramwajów na trasie W-Z odnotowano w roku 2007 w czasie wydzielenia, tymczasowego, pasa ruchu dla tego środka transportu. Po przeprowadzonej modernizacji w 2009 roku nastąpił dalszy wzrost liczby pasażerów, korzystających z komunikacji publicznej na omawianym odcinku. Średnie napełnienie pojazdów wyniosło wówczas 152 osoby na pojazd w szczycie porannym w kierunku do centrum oraz 138 osoby na pojazd popołudniu z centrum. Przesiadka pasażerów do komunikacji miejskiej doprowadziła do znacznego zmniejszenia ruchu samochodowego w ciągu trasy W-Z. Jak zauważają autorzy opracowania zmniejszenie to wynosi aż 50% w porównaniu z rokiem 2006. To niewątpliwy sukces! Warto także porównać prędkości pojazdów komunikacji miejskiej i samochodów osobowych. Wynoszą one odpowiednio 21 km/h i 15,3 km/h rano w kierunku centrum oraz 22,2 km/h i 5,4 km/h popołudniu w kierunku Pragi.
Badania przeprowadzone przez autorów opracowania wskazują, iż 37% pasażerów zyskało możliwość przesiadki, 84% z nich zadeklarowało, że korzystanie z wspólnych przystanków autobusowo-tramwajowych jest wygodne, 64% badanych stwierdziło, że czas przejazdu uległ skróceniu. 85% ankietowanych uważa, że dojścia do przystanków są wygodne, zaś tylko 1% mniej uznało, że warto było wprowadzić autobusy na torowiska.
Podsumowując zaprezentowane w ubiegłym tygodniu i dziś informacje, poparte danymi liczbowymi można stwierdzić, iż uruchomienie pasa autobusowo-tramwajowego na trasie W-Z było przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Dlaczego? Bo jest przede wszystkim szybciej. A to liczy się najbardziej. Pamiętajmy, że wspólne pasy dla tramwajów i autobusów to nie jest wymysł stołeczny. Takie rozwiązanie z powodzeniem stosowane jest w innych miastach, polskich i europejskich. Wzorem do naśladowania może być Kraków, w którym to znaczna część przystanków to przystanki wspólne –dla tramwajów i autobusów.