Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Żywiec: Nowy sposób kierowania ruchem pociągów

inforail
19.11.2006 17:40

Nowoczesny system sterowania ruchem kolejowym uruchomiono niedawno w Żywcu. To pierwszy taki mechanizm w Polsce –informuje Gazeta Wyborcza. Podstawowe i najważniejsze wyposażenie kolejowego dróżnika to kartka, długopis i telefon. Wszystko, co dzieje się na stacji, trzeba ręcznie zanotować, telefonicznie zgłaszać do centrali. To pochłania czas. Zbyt cenny, gdy trzeba reagować w sytuacjach kryzysowych. Naukowcy z Politechniki Warszawskiej oraz eksperci z koncernu Siemens od lat pracowali nad zupełnie nowym i całkowicie zinformatyzowanym systemem sterowania ruchem. Skonstruowali ILTOR-2. Kilka dni temu został on uruchomiony w Żywcu. Pomoże kierować pociągami na międzynarodowej linii 139, na szlaku Bielsko-Biała – Zwardoń. – ILTOR-2 pełni różnorakie funkcje: może zajmować się ruchem kolejowym, bo wszystkie urządzenia zostały objęte zdalnym sterowaniem, może śledzić pociągi, prowadzić ich zapowiadanie czy elektroniczną książkę ruchu. Wprowadziliśmy automatyzację wymiany danych z centrum dyspozytorskim. Teraz dróżnik nie będzie musiał dzwonić, bo informacje będą przekazywane elektronicznie – opowiada Piotr Makowski, wicedyrektor ds. sprzedaży Siemens. Zdaniem twórców urządzenie nie zastąpi dyspozytorów ruchu w pracy, ale będzie ich wspierało. – Ułatwi komunikację między nimi, będzie prowadzić stałą diagnozę stanu sprzętu, zgłosi konieczność jego serwisowania, co do metra pokaże wadę, np. na torach, zarchiwizuje dane, informacje o przyczynach błędów i usterek – wyjaśnia Klimaszewski. To wszystko ma pomóc w zmniejszeniu ryzyka wypadków na kolei, spowodowanych awarią sprzętu i błędem człowieka, oraz zwiększyć bezpieczeństwo kolejarzy i pasażerów. Prace nad uruchomieniem systemu w Żywcu trwały od kilkunastu miesięcy. – Zależało nam na tym odcinku, bo ma duże znaczenie w Polsce. Tędy biegnie główna trasa osobowa i towarowa na Słowację, a dalej na Węgry i do Austrii. Jednocześnie jest dość niebezpieczna, bo w wielu miejscach przecinają się tu szlaki kolejowe z drogowymi – tłumaczy Makowski. Podobne systemy są już konstruowane dla Łaz oraz odcinka Warszawa – Łódź. Ich koszt wyniósł ok. 10 mln zł.