Zarzut dla dróżnika po śmiertelnym wypadku na strzeżonym przejeździe kolejowym
Zarzut sprowadzeniabezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym postawiłaprokuratura w Piotrkowie Tryb. dróżnikowi, który nie opuścił zapór, wskutekczego doszło do śmiertelnego wypadku na przejeździe kolejowym.
Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik prasowypiotrkowskiej prokuratury Sławomir Mamrot po przesłuchaniu dróżnika wcharakterze podejrzanego i analizie zebranych na miejscu wypadku materiałówskierowano do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 60-letniego Andrzeja G.
Do zdarzenia doszło we wtorek rano. Na strzeżonymprzejeździe kolejowym w Piotrkowie Tryb. samochód osobowy zderzył się zpociągiem relacji Łódź – Kraków; zginął kierowca auta.
Jak podał Mamrot „60-letni mężczyzna zatrudniony nastanowisku dróżnika był poinformowany przez dyżurnego stacji PKP w PiotrkowieTryb. o odprawieniu kursującego codziennie oraz zgodnie z miesięcznymharmonogramem pociągu relacji Łódź Kaliska – Kraków i zaniechał opuszczenia zapórna przejeździe kolejowym”.
Dodał, że przez to stworzył niebezpieczeństwo dlaporuszających się jezdnią pojazdów, w wyniku czego doszło do śmiertelnegowypadku.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
„Dróżnik w momencie wypadku był trzeźwy. Podczasprzesłuchania złożył wyjaśnienia i tłumaczył swoje zachowanie, ale dla dobrapostępowania na razie nie możemy nic ujawnić. Nie przyznał się do zarzucanegomu czynu i popełnienia przestępstwa” – powiedział rzecznik.
Podejrzanemu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
„