Zarząd województwa kujawsko – pomorskiego wybrał operatora przewozów regionalnych
Zarząd województwa kujawsko – pomorskiego jednogłośnie zdecydował, że przewozy pasażerskie na regionalnych liniach niezelektryfikowanych od grudnia 2007 roku świadczyć będzie polsko-brytyjskie konsorcjum PCC Rail Jaworzno Arriva Polska. W ten sposób został rozstrzygnięty pierwszy w historii przetarg dotyczący pasażerskich przewozów regionalnych.
Od wielu lat usługi przewozowe tego typu świadczy bowiem publiczna spółka PKP Przewozy Regionalne. Ich cena była dotąd dyktowana właśnie przez przewoźnika. Zakończona procedura przetargowa miała wyłonić przewoźnika lub przewoźników, z którymi samorząd województwa kujawsko –pomorskiego chciał zawrzeć trzyletnią umowę (chodzi o okres od 9 grudnia 2007 do 11 grudnia 2010) i zapłacić za jej wykonanie łącznie 120,900 milionów złotych. Zadanie będące przedmiotem przetargu podzielono na trzy części: przewozy na trasach niezelektryfikowanych (pakiet A), przewozy zelektryfikowaną trasą Bydgoszcz – Toruń przez Solec Kujawski (pakiet B) i przewozy na pozostałych trakcjach zelektryfikowanych (pakiet C). Można było złożyć ofertę na każdy z pakietów osobno lub na wszystkie razem. Koperty z ofertami otwarto 14 czerwca. Na przewozy na trasach obsługiwanych przez składy spalinowe (pakiet A) oferty złożyło dwóch przewoźników – PKP Przewozy Regionalne sp. z o. o. oraz konsorcjum złożone z PCC Rail SA Jaworzno Arriva Polska sp. z o. o. Cena zaproponowana przez konsorcjum to blisko 13 zł dopłaty do każdego przejechanego przez pociągi kilometra (pociągokilometra), a cena konkurenta PKP PR to ponad 18 zł dopłaty. Na wykonywanie pozostałych przewozów złożono tylko po jednej ofercie – autorem obu była spółka PKP Przewozy Regionalne.
19 czerwca b.r. zarząd województwa zdecydował, że rozstrzygnie pierwszą część przetargu (tę opisaną w pakiecie A), wybierając na regionalnego operatora kolejowego na trasach niezelektryfikowanych konsorcjum PCC Rail Jaworzno Arriva Polska. Postanowił też unieważnić pozostałą część przetargu. Warunki, na jakich będą jeździć pociągi po pozostałych trasach województwa, określone zostaną prawdopodobnie w wyniku negocjacji. Wybrana w przetargu oferta PCC Rail i Arriva Polska pozwoli w ciągu trzech lat zaoszczędzić 30 mln zł w stosunku do kwoty proponowanej przez PKP PR –poinformował Tomasz Moraczewski, naczelnik Wydziału Transportu i Drogownictwa Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.
Oferenci mają 7 dni na złożenie ewentualnych protestów dotyczących postępowania przetargowego. Procedura zostanie też skontrolowana przez Urząd Zamówień Publicznych. To standard przy przetargach dotyczących tak wielkich sum. Wyłoniony w wyniku rozstrzygnięcia pierwszej części przetargu operator ma zapewnić komfort przejazdów i punktualność pociągów. W związku w wyborem taniej oferty uda się prawdopodobnie przywrócić część połączeń kolejowych na zlikwidowanych kilka lat temu liniach. – Zaproponowaliśmy niższe koszty przy takiej samej jakości usług i porównywalnej punktualności –powiedział Rafał Błaszkiewicz, przedstawiciel ds. przewozów pasażerskich PCC Rail. Do wykonywania przewozów na kujawsko – pomorskich trasach Arria chce wykorzystywać 13 szynobusów, wydzierżawionych od województwa. Jeżeli zajdzie taka potrzeba wprowadzony zostanie także tabor będący własnością przewoźnika, chociażby niemiecki pojazd spalinowy, wyprodukowany w latach 80-tych w Niemczech, a jeżdżący ostatnio w barwach kolei duńskich.
Zwycięzca przetargu na przewozy na liniach zelektryfikowanych województwa kujawsko – pomorskiego jest drugim co do wielkości prywatnym przewoźnikiem kolejowym pod względem przewozów towarowych. Natomiast Arriva PLC to przewoźnik z dużym doświadczeniem na rynku europejskim, jeśli chodzi o przewozy pasażerskie. Rocznie przewozi około miliarda pasażerów na liniach autokarowych i kolejowych w ośmiu krajach: Wielkiej Brytanii, Danii, Niemczech, Holandii, Włoszech, Portugalii, Hiszpanii i Szwecji. – Chcemy działać w przewozach kolejowych także w innych regionach. Liczymy, że samorządy będą ogłaszać przetargi, które dopuszczą nasz udział. Jestem pewien, że potrafimy przywrócić rentowność wielu deficytowych dziś tras, tak jak udało nam się to na Wyspach, np. w Walii. Zamierzamy też wejść w przewozy autobusowe. Interesują nas zarówno kontrakty na transport miejski, jak i udział w prywatyzacji PKS –powiedział Gazecie Prawnej Maciej Królak, konsultant brytyjskiej grupy transportowej Arriva.