Zagłębie: PKP odstawia nas na boczny tor

Miasta Zagłębia protestują przeciwko planom przedłużenia Centralnej Magistrali Kolejowej do Katowic i stworzeniu alternatywnej linii do Pyrzowic. – To oznacza rym mieszka 700 tys. ludzi – alarmują władze powiatu zawierciańskiego. Kolej chce stworzyć nową 'nitkę’ popularnej 'ceemki’. Pociągi do Warszawy miałyby jeździć starą trasą przez Sosnowiec i Zawiercie oraz całkiem nową – przez Pyrzowice, Piekary i Bytom. W ten sposób kolej zamierza upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Stworzyć bezpośrednie połączenie Katowic z lotniskiem w Pyrzowicach oraz sprawić, że pociągi z i do Warszawy nie musiałyby zwalniać za Zawierciem. Kolej zleciła już przygotowanie studium wykonalności alternatywnego połączenia. Ma się ono zaczynać się w Mrzygłodzie i korzystać m.in. ze starej, istniejącej już linii do Siewierza. Prace projektowe mają potrwać dwa lata. Dopiero po tym czasie znane będą koszty całego przedsięwzięcia. Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza oraz Zawiercie kilka dni temu wystosowały w tej sprawie oficjalny protest do Urzędu Marszałkowskiego. Nie wyobrażają sobie ani ograniczenia liczby połączeń ze stolicą, ani tym bardziej ominięcia Zagłębia.