Wszystkie Pendolino po przeglądach, a klapy dalej zjada korozja

inforail
09.01.2019 09:54

Kilkanaście miesięcytemu pisaliśmy na łamach InfoRail.pl o korozji, jaka „zjada” dolne klapyskładów Pendolino.

Przewoźnik wówczas informował, że uszkodzenia tego rodzajujak korozje klap są objęte gwarancją powłok malarskich i producent pociągów jestzobowiązany do ich usunięcia. Do dziś nie usunął tych defektów. ED 250 nadal są”zjadane” przez korozję, mimo, że w listopadzie 2018 roku zakończyły sięprzeglądy floty. Wówczas w komunikacie Alstomu podano, iż tzw. overhaul, czyliprzegląd wyższego rzędu, obejmował wymianę kół, rewizję wózków i silnikówtrakcyjnych, a także prace utrzymaniowe i serwisowe innych elementów pociągu.Jak widać do elementów tych nie zaliczono klap, które korodują w najlepsze.Dlaczego? Nie wiadomo.

Korozja nie jest może defektem wpływającym na bieżącąeksploatację jednostek, wygląda jednak nieestetycznie. Od producenta tej klasyco Alstom należałoby wymagać nieco więcej. Korozja, która pojawiła sięstosunkowo wcześnie od momentu wprowadzenia jednostek do eksploatacji niewydaje się być zjawiskiem normalnym i akceptowalnym, nawet przy dużychprzebiegach składów. Alstom pochwalił się, że od dnia wprowadzenia doeksploatacji w grudniu 2014 roku te pociągi pokonały już 27 milionówkilometrów.