Wspólny bilet dla Łodzi, Zgierza i Pabianic

30-dniowy bilet umożliwiający podróżowanie po Łodzi, Zgierzu i Pabianicach będzie kosztował 180 zł (normalny) i 90 zł (ulgowy). W sprzedaży pojawi się po 10 czerwca, a będzie można z niego korzystać od momentu uruchomienia pierwszych kursów ŁKA, a więc od 15 czerwca. Trudno w tej chwili powiedzieć, czy cena okaże się atrakcyjna. Dla pokonujących dłuższe odległości między dwoma lub trzema miastami z pewnością tak. Dla wszystkich zaś samo zintegrowanie taryfy stanowi duże ułatwienie dla podróżnych, szczególnie jeśli muszą korzystać z kilku środków transportu i przesiadać się. – To ważny moment dla wszystkich mieszkańców aglomeracji łódzkiej, którzy mogą zyskać nie tylko komunikację integrującą region z miastem, ale również w obrębie samego miasta. –powiedziała prezydent Zdanowska. – Bardzo się cieszę, że nasza łódzka migawka będzie wykorzystywana jako nośnik tego wspólnego biletu. Dzięki temu ułatwimy podróż wszystkim, którzy korzystają z komunikacji zbiorowej, nie trzeba będzie już kupować szeregu biletów, chcąc się przemieszczać w obrębie aglomeracji łódzkiej.

Imienne bilety zostaną zakodowane na elektronicznych kartach zbliżeniowych systemu, który używany jest przy zakupie biletów okresowych w MPK Łódź.Bilet będzie weryfikowany na specjalnych czytnikach we wszystkich środkach transportu. Będzie można go kupić w ponad 150 punktach, które na zlecenie Miasta Łódź prowadzić będzie łódzkie MPK. Dwa punkty sprzedaży pojawią się również w Zgierzu i w Pabianicach.

Osiągnięcie porozumienia nie było łatwą sprawą, przede wszystkim ze względu na trudności proceduralne. Marszałek Województwa Łódzkiego Witold Stępień: – Na szczęście udało się przeprowadzić procedurę administracyjną i uzgodnić komplementarne systemy elektroniczne. Jesteśmy na pewnym etapie organizowania tego systemu, który w przyszłości obejmie więcej przewoźników i miast i będzie bardziej komplementarny. System ten może być w warstwie organizacyjnej mocno skomplikowany, ale pasażerowie z pewnością tego nie zauważą. Jak stwierdził marszałek Stępień,do Wspólnego Biletu Aglomeracyjnego wiodła długa droga. – Kiedy 6 lat temu rozmawialiśmy wstępnie o takim pomyśle z Przewozami Regionalnymi, jego realizacja była niemożliwa. Teraz jest inaczej. Rok temu udało się częściowo wprowadzić wspólny bilet aglomeracyjny w formie papierowej. Dzisiaj mówimy już o bilecie elektronicznym, który obejmuje trzy samorządy i trzech przewoźników kolejowych.

Wydaje się, że wprowadzenie WBA ułatwi codzienne dojazdy przede wszystkim mieszkańcom Zgierza, którzy od wielu lat nie mogli doczekać się jednego biletu, na którym mogliby przejechać ze swojego miasta do dowolnego miejsca w Łodzi. – Pani Prezydent Zdanowska już ponad rok temu wspominała, że idea e-migawki byłaby korzystna zarówno dla mieszkańców Łodzi, jak i Zgierza. Tą ideę będziemy w naszym mieście propagować. –zadeklarowała prezydent Małgorzata Wieczorek. –Nie chcę wypowiadać się za poprzedników. –stwierdziła z kolei Hanna Zdanowska. –Ale odkąd jestem prezydentem, moje działania były nakierowane tak, żeby zintegrować system komunikacji naszych miast. Na początku oczywiście napotykało to różne trudności, bo wiąże się z kwestią zobowiązań i podziału kosztów. Na tym jednak polega kompromis, że z reguły nie wszyscy są do końca zadowoleni. Zawsze trzeba trochę ustąpić, kiedy chodzi głównie o ułatwienia dla mieszkańców.

Trochę inaczej wygląda sytuacja w Pabianicach, gdzie dworzec kolejowy jest położony daleko od największego osiedla i centrum miasta. – Z Pabianic jeździ do Łodzi duża liczba młodzieży. –mówił prezydent tego miasta, Zbigniew Dychto. –Poprzez pociągi ŁKA i PR obsługiwana będzie głównie zachodnia część Pabianic, bo mieszkający w części wschodniej – na osiedlu Bugaj, mają nieco bliższy dojazd do Łodzi. Mamy już warunki do obsługi pasażerów na odnowionym dworcu, a liczę, że uda się wkrótce wyremontować również zaplecze, w tym perony, by pasowały do nowych pociągów, które będą się tu zatrzymywać.

ŁKA deklaruje systematyczne zwiększanie ilości połączeń, co ułatwi przemieszczanie się pasażerom, szczególnie w godzinach szczytu. – Za 15 dni wjedzie na tę stację pociąg ŁKA do Sieradza, a podróżny dostanie nową jakość, również dzięki wspólnemu biletowi aglomeracyjnemu. –mówi Andrzej Wasilewski, prezes ŁKA. Kiedy do porozumienia w sprawie Wspólnego Biletu Aglomeracyjnego przystąpią kolejne samorządy? Prezes Wasilewski ma nadzieję, że nastąpi to już w lipcu. – Aby do wspólnej taryfy dołączyły Sieradz, Zduńska Wola czy Łask, konieczne są specjalne uchwały radnych tych miast. Oczywiście myślimy też o linii łowickiej i tamtejszych przewoźnikach, bo nad tamtym kierunkiem trzeba mocno pracować, aby przyciągnąć podróżnych.

Korzyści ze wspólnego biletu wydają się oczywiste, chociaż o tym, czy system będzie cieszył się powodzeniem, zadecydują użytkownicy komunikacji zbiorowej. Wydaje się, że pierwszej oceny będzie można dokonać pod koniec roku, bo sprzedaż biletów okresowych w czasie wakacji z reguły mocno spada. Przedstawiciele samorządów podkreślali, że w niewielu aglomeracjach w Polsce system wspólnego biletu został wprowadzony z sukcesem. Zobaczymy, czy do pozytywnych przykładów w Warszawie i Trójmieście dołączy wkrótce Łódź.