Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Wicepremier Gliński mówi `nie` muzeum w Gnieźnie

inforail
22.07.2020 10:45

Po pięciu miesiącach wicepremieri minister kultury i dziedzictwa narodowego odpowiedział na interpelację posłaTadeusza Tomaszewskiego ws. utworzenia Narodowego Muzeum Kolejnictwa w Gnieźnie.Szkoda tylko, że niewiele z niej wynika…

Napisał w niej, że Ministrowi Kultury i DziedzictwaNarodowego znane są również inne propozycje lokalizacji muzeów o profilukolejowym. Należy tu wymienić m.in. Pyskowice, Warszawę, Jaworzynę Śląską,Gryfice, Chabówkę, Tczew, Katowice, Lublin.

Wicepremier zadeklarował, że popiera ideę utworzenia muzeum,które prezentować będzie historię kolei na ziemiach polskich, jej rozwój iznaczenie dla postępu technicznego i gospodarczego Rzeczypospolitej.Przedstawiony przez posła Tomaszewskiego projekt wydaje się być bardzointeresujący, szczególnie w wymiarze lokalnym, dlatego, w opinii wicepremiera iministra, utworzeniem ww. muzeum powinny być zainteresowane w pierwszym rzędziewładze samorządowe.

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego może wspieraćfinansowo różnego rodzaju działalność o profilu kulturalnym, w tym muzealną,poprzez będące w jego dyspozycji programy, np. Program Wspieranie DziałańMuzealnych. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego jest również gotowewesprzeć tę inicjatywę w zakresie prac nad statutem przyszłego muzeum. Poutworzeniu może ono liczyć także na merytoryczne wsparcie Narodowego InstytutuMuzealnictwa i Ochrony Zbiorów oraz muzeów, dla których MKiDN jest organizatorem.

Dodatkowo Gliński wskazał, że Minister Kultury i DziedzictwaNarodowego jest współorganizatorem Narodowego Muzeum Techniki, które z całąpewnością uwzględni w swojej wystawie stałej aspekt dziedzictwa kolejowego wPolsce.

Reasumując. Muzeum w Gnieźnie nie będzie. A pomysł posłaTomaszewskiego wygląda na ciekawy. Jak wskazał początki kolei i pierwszebudynki (w tym pierwsza parowozownia na 4 stanowiska) powstały w Gnieźnie już wroku 1875. Wraz z dalszą rozbudową linii kolejowych parowozownia rozrastała sięo kolejne budynki, a już istniejące były przebudowywane. Warto tutaj dodać, żegnieźnieńskie hale wachlarzowe rozbudowane zostały ostatecznie do 47 stanowisk,co sprawia, że jest to jeden z największych tego typu obiektów w Europie.Parowozownia po wojnie nadal była rozwijana, jednak już nie tak intensywnie. Odlat 90. następował spadek znaczenia obiektu, który powoli zaczął pustoszeć.Ostatnie naprawy w Gnieźnie wykonywane były do 2012 roku. Stacjonowały tugłównie ciężkie parowozy towarowe serii Ty42 i Ty43.

Z informacji medialnych wynika, że ścierają się dwiekoncepcje. Pierwsza to koncepcja Stacji Muzeum w Warszawie, budowanapraktycznie od zera, generująca olbrzymie koszty, i druga, w Gnieźnie, gdziegotowe są już największe w Europie obiekty kubaturowe. Muzeum w Gnieźniekosztowałoby pewnie znacznie mniej i byłoby bogatsze kulturowo. W zasadzie jużteraz gotowe do zwiedzania są oprócz historycznych hal wachlarzowych inneatrakcje. Są to m.in. budynek dawnej kotłowni i elektrowni czy też hala naprawywagonów z ciekawym mechanizmem (suwnicą torową) do przemieszczania wagonówpomiędzy stanowiskami, gdzie przeprowadzane były demontaż burt, naprawakonstrukcji czy też nowe malowanie. Są jeszcze budynek dyspozytorni, budyneknastawni, dyspozytornia bramowa, ciągle czynny wielki kran wodny do napełnianiaparowozów wodą, jak również z ciekawostek jednoosobowy schron przeciwlotniczy.

Na terenie stacji Gniezno występowały trzy rodzaje trakcji:parowa, spalinowa i elektryczna. Jako pozostałość tej drugiej możemy zobaczyćniedużą stację paliw dla lokomotyw. Pozostałością po parowozach jest za tounikatowy w skali Europy żuraw węglowy. Jego konstrukcja nośna jest stalowa,ale za to nadbudowa wykonana jest z drewna – bardzo interesujący obiekt.

Jak wskazał poseł byłaby to kolejna atrakcja turystycznaGniezna i Wielkopolski, a także ratunek dla ponad stuletniej parowozowni, któraod dziesięciu lat niszczeje, choć jest nadal podziwiana i ciesząca się dużymzainteresowaniem w czasie dorocznych Dni Pary. Nie można dopuścić do zniszczeniaponad stu lat historii Polski. W Gnieźnie, pierwszej stolicy Polski, nie mamyżadnego muzeum narodowego. Tak wielkiej parowozowni na 40 lokomotyw, która nadodatek jest zachowana w doskonałym stanie, nie ma już w Polsce i trudnoznaleźć w Europie. Niestety pomysł wicepremierowi nie spodobał się. Nie wiadomoteż co będzie dalej z muzeum w Warszawie.