Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Węgry: Czy pociągi pasażerskie staną się czystsze?

inforail
11.08.2007 09:14

Nowa węgierska firma kolejowych przewozów pasażerskich MÁV Start S.A. swoją działalność rozpoczęła od walki z brudem – pisze prasa węgierska. Jak wiadomo, pasażerów strasznie irytuje od lat panujący na kolei brud i to zarówno na stacjach jak i w pociągach. Klejące się siedzenia, pomazane wnętrza, nieopisany smród w ubikacjach, brak papieru toaletowego i wody – oto nieprzyjemne doświadczenia wielu pasażerów. Spośród ok. 3000 pociągów kursujących dziennie na liniach kolejowych Węgier, pasażerowie mają problem z 300-400 pociągami – oświadczył reporterowi gazety ekonomicznej Menedzsment Fórum dyrektor departamentu obsługi technicznej MÁV Start S.A. Bertalan Teke.
Kolej pasażerska obiecuje stopniową, ale zdecydowaną zmianę na polu czystości stacji i pociągów, gdzie dotychczas sprzątanie było równe z wychlustaniem wiadra wody i zebraniem tego, co pozostało. Oczywiście czystość zależy nie tylko od kolei – pisze gazeta Hírextra. Dwa dni temu pomazano nowy skład Flirt – mówi reporterowi dziennika telewizyjnego miejscowy kolejarz. Zdecydowana postawa większości mogłaby odebrać chęci dewastującym!
Nowa kolej pasażerska zamiast próżnego gadania, swoją działalność rozpoczęła od czynów – pisze Népszabadság. Od początku czerwca wprowadziła o wiele surowsze niż dotychczas przepisy. O 20% więcej zadań otrzymały brygady sprzątaczy, które muszą poświęcić zwiększoną uwagę właśnie na newralgiczne punkty: toalety, klamki, uchwyty, siedzenia, wewnętrzne powierzchnie okien, ale także i na to, ażeby w toaletach był zawsze papier i woda. Nowością jest zaangażowanie takich sprzątaczy, którzy jadą w pociągu i w każdej chwili można ich zmobilizować do usunięcia brudu i nieczystości.
Ale to jeszcze nie wszystko. MÁV Start S.A. swoją działalnośćod wyłonienia nowych zwycięzców przetargów na sprzątanie terenów dworców Budapest-Déli, Győr, Székesfehérvár oraz okolic, Debreczyn, Nyíregyháza, Miszkolc i ich okolic, a także Segedyn, Békéscsaba, Kiskunhalas i ich okolic. Na pozostałe dworce: Budapest-Nyugati, Budapest-Keleti, Szolnok, oraz Pécs, Nagykanizsa, Szombathely i ich okolice rozpisano nowy przetarg, którego wyniki ogłoszone zostaną jeszcze w tym roku.
Do decydujących zmian należy wprowadzenie mechanizacji pracy, a więc zakup wysokowydajnych maszyn czyszczących podłogi wagonów, siedzenia oraz powierzchnie dworcowe. Każdy jeden wagon otrzyma swój karton, na którym notowane będą przypadające na co dwa tygodnie sprzątanie generalne, kiedy dosłownie wszystko trzeba wyczyścić, zarówno od zewnątrz jak i od wewnątrz. Specjalni kontrolerzy będą badać czystość terenów dworcowych i wnętrz wagonów i jeżeli znajdą barki, które można przypisać sprzątaczom – potrącą pieniądze z ich wynagrodzenia.
O ile w 2006 roku MÁV wydał na sprzątanie dwa miliardy forintów, to w tym roku przewidziano na tę czynność już o 200 milionów więcej. Oczywiście zdaniem dyr. Bertalana Teke potrzebne byłyby jeszcze dwa miliardy w celu rozwoju infrastruktury i lepszego zabezpieczenia pracy brygad sprzątaczy. Ale to nie wystarczy na walkę z dewastującymi, którzy wyrywają klapy sedesowe, rozbijają umywalki i sedesy, kradną elementy metalowe – śruby, klamki, uchwyty, popielnice, ale także firanki i inne detale.