Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Warszawa: Tańsze bilety za spóźnione pociągi

inforail
25.02.2006 16:59
Kolejowe bilety miesięczne w marcu będą o 10 proc. tańsze. To rekompensata za spóźnione i zatłoczone pociągi podmiejskie w lutym. W tym miesiącu pasażerowie warszawskich kolei podmiejskich przeżywali istną gehennę. Pociągi często spóźniały się albo miały mniej niż zwykle wagonów, więc panował w nich straszny tłok. Powodem był zły stan kół. Specjalne czujniki zamontowane w torach wskazywały, że skład nie nadaje się do jazdy. Podejrzewano nawet, że instalacja ta jest zbyt wyczulona i odsyła na bocznice sprawne wagony. Jednak wczoraj kolejowa komisja orzekła, że czujniki działają dobrze, a koła wagonów są rzeczywiście złe. Najczęściej mają maleńkie pęknięcia albo robią się jajowate. Komisja nie ustaliła jednak, co jest przyczyną tych odkształceń. Okazało się nawet, że trzeba było wycofać z ruchu skład, który właśnie został wyremontowany. Każde wykrycie uszkodzenia skutkowało tym, że pociąg zjeżdżał z trasy albo wlókł się 20 km/h, by nie doszło np. do wykolejenia. Najbardziej cierpieli pasażerowie linii z Sochaczewa i Siedlec. To właśnie na tych trasach są czujniki. –Przepraszamy naszych pasażerów za te utrudnienia –mówi prezes Kolei Mazowieckich Halina Sekita. –Jest nam bardzo przykro. Jako rekompensatę podróżni dostaną tańsze o 10 proc. bilety okresowe. I tak np. za bilet miesięczny normalny do Mińska zamiast 176,30 zł zapłacimy 158,67 zł. Okazało się, że sytuacja na Mazowszu jest dramatyczna. W naszym województwie od 1 do 20 lutego czujniki zdyskwalifikowały 108 pociągów. W całym kraju w tym samym czasie –cztery razy więcej. Mazowsze ma po prostu najgorsze wagony. Najlepszym wyjściem byłoby kupno nowych pociągów, bo średnia wieku obecnie eksploatowanych wynosi ok. 18 lat. Ale koleje nie mają na to pieniędzy, chcą jednak jak najszybciej doprowadzić tabor do porządku. Dlatego wzmocniono nadzór nad pracownikami, którzy odprawiają składy do jazdy. Koła w wagonach są przetaczane, by były gładkie. Mają być kupione lepsze maszyny do szlifowania kół. Halina Sekita i Zbigniew Zarychta z Polskich Linii Kolejowych (to własnością PLK są czujniki) zapewniają, że pasażerowie mogą czuć się bezpieczni. –Nasze urządzenia wykryją najdrobniejszą usterkę.