Warszawa: Podział lokomotyw pasażerskich PKP

Spółki należące do Grupy PKP otrzymają około 650 lokomotyw. Dotychczas zarządzało nimi tylko PKP Cargo, które od pozostałych przewoźników pasażerskich ściągało słone, wielomilionowe opłaty za ich dzierżawę.

PKP robi porządki w grupie. Firma rozdziela lokomotywy między poszczególne spółki pasażerskie. Do PKP Intercity, PKP Przewozy Regionalne i nowo tworzonej spółki PKP Interregio trafi około 650 lokomotyw, które obsługują pociągi pasażerskie. Intercity ma otrzymać 110 lokomotyw elektrycznych, PKP PR – 249 elektrycznych, a Interregio – 210 elektrycznych i 80 spalinowych. W PKP Cargo zostanie około 3 tys. lokomotyw obsługujących pociągi towarowe.

– Przekazanie lokomotyw przewoźnikom wewnątrz tej samej grupy to kolejny etap restrukturyzacji Grupy PKP i wyposażania przewoźników w niezbędny dla nich majątek – tłumaczy Michał Wrzosek, rzecznik prasowy Grupy PKP. Przydział taboru kolejowej zaczął się już sześć lat temu. Wtedy jednak resort transportu, dzieląc PKP na spółki, ograniczył się wyłącznie do podziału wagonów. Wszystkie lokomotywy pozostały wówczas w gestii PKP Cargo. Od tego czasu inne spółki musiały dzierżawić maszyny, płacąc Cargo roczną opłatę. Było to powodem wielu konfliktów. Jeden z najbardziej spektakularnych wybuchł kilkanaście dni temu, gdy Cargo zażądały od PKP Intercity i PKP Przewozy Regionalne dodatkowych pieniędzy za wynajem. PKP PR miały zapłacić o 200 mln zł więcej niż rok temu, PKP Intercity – 50 mln zł. Dla porównania dotąd PKP PR płaciły za używanie lokomotyw około 800 mln zł, Intercity natomiast 70 mln zł.

Zarząd Cargo zmianę tłumaczył koniecznością urealnienia stawek. Według przedstawicieli firmy były bowiem one specjalnie na potrzeby spółek z Grupy PKP zaniżane. Na zmianę stawek nie chcieli się jednak zgodzić przewoźnicy pasażerscy. Sporu ostatecznie nie będzie, bo lokomotywy zostaną rozdzielone. Michał Wrzosek uchyla się jednak od odpowiedzi, kiedy zarząd centrali PKP zamierza zakończyć podział. Mówi jedynie, że już trwają prace zespołu powołanego właśnie do przekazania lokomotyw. W jego skład wchodzą m.in. przedstawiciele przewoźników z Grupy PKP. Wrzosek nie ujawnia też wartości dzielonego sprzętu. Ze wstępnych szacunków wynika jednak, że jest ona niebagatelna. Lokomotywy, jakie posiada Cargo, są w wieku 30-35 lat i każda z nich jest warta 1-1,5 mln euro. Wartość przekazywanego majątku może więc wynieść 975 mln euro.

To nie lada gratka dla przewoźników. W przypadku PKP PR przekazanie lokomotyw oznacza nawet podwojenie wartości aktywów trwałych, które wyceniano na koniec 2006 r. na 810,6 mln zł. To dobra wiadomość zwłaszcza dla samorządów wojewódzkich, które w 2008 r. mają – zgodnie z rządowym planem – przejąć na własność akcje tej spółki. Władze województw zgodziły się prezent przyjąć, ale pod warunkiem, że wraz ze spółką przejmą należący do niej tabor i bazy techniczne. Cieszyć się również mogą inwestorzy giełdowi, którzy liczą na przyszłoroczny debiut na warszawskim parkiecie akcji PKP Intercity. Po przekazaniu lokomotyw wartość tej spółki wzrośnie z obecnych 900 mln zł do ponad ponad 1,2 mld zł. PKP Interregio, którą zarząd Grupy PKP zamierza utworzyć w I kw. 2008 r. w celu obsługi pasażerskich przewozów między województwami, wyposażona zostanie w majątek wartości ponad 800 mln zł.