Warszawa: Dyrektor na dwóch stołkach
Ta sama osoba jest członkiem rady nadzorczej PKP Przewozów Regionalnych i zajmuje wysokie stanowisko w Urzędzie Transportu Kolejowego. Nikt, poza niezależnymi ekspertami nie widzi w tym nic złego. Jarosław Kiepura jest członkiem rady nadzorczej PKP Przewozów Regionalnych i dyrektorem biura prezesa Urzędu Transportu Kolejowego. Jak czytamy na stronie internetowej UTK, do podstawowych zadań państwowego urzędu należy regulacja transportu kolejowego, jego licencjonowanie, nadzór techniczny nad torami i taborem przewoźników oraz nadzór nad bezpieczeństwem ruchu. Nadzoruje więc też działanie spółek z grupy PKP. To UTK wydaje m.in. świadectwa homologacji dopuszczające tabor PKP PR na polskie tory. – Łączenie tych stanowisk jest rzeczą niedopuszczalną – mówi Adrian Furgalski, dyrektor zespołu doradców gospodarczych TOR. – Każdy urząd regulacyjny, nie tylko kolejowy, musi być niezależny od przedsiębiorstw, względem których podejmuje decyzje. Pod względem etycznym pachnie to skandalem – uzupełnia. Ale problemu nie widzi ani osoba pracująca dla obu podmiotów, ani Ministerstwo Transportu, które je nadzoruje. – Wcześniej byłem doradcą ministra Polaczka i współpracownikiem wiceministra transportu Chaberka. To ja przygotowywałem rozwiązania dotyczące usamorządowienia kolei. Obie obecniezajmowane funkcje w żaden sposób się ze sobą nie kłócą, są wręcz zbieżne i są konsekwencją wcześniej wykonywanej przeze mnie społecznie i nieodpłatnie pracy koncepcyjnej na rzecz strategii dla kolei opracowywanej przez Ministerstwo Transportu – wyjaśnia Jarosław Kiepura. Jak dodaje, ten problem niedługo sam się rozwiąże, jeżeli Przewozy Regionalne przejmą samorządy i spółka, w której radzie nadzorczej zasiada, przestanie istnieć. – Zgodnie z obowiązującymi przepisami pracownik Urzędu Transportu Kolejowego może być pracownikiem spółki, w której Skarb Państwa ma większość udziałów, a tak jest w przypadku PKP Przewozów Regionalnych -mówi Teresa Jakutowicz, rzecznik Ministerstwa Transportu. Jak dodaje, Jan Kiepura w radzie nadzorczej PKP Przewozów Regionalnych reprezentuje ministra transportu i przez niego został do niej oddelegowany.
Prywatni przewoźnicy kolejowi nie chcą w tej sprawie zabierać głosu. – Bez komentarza – słyszeliśmy. Prawo kwestii łączenia stanowisk w urzędzie i w spółkach bezpośrednio lub pośrednio podlegających temu urzędowi nie reguluje. – Członkowie korpusu służby cywilnej zgodnie z ustawą mają swoje zadania wykonywać w sposób rzetelny, bezstronny i politycznie neutralny. Powinno się unikać podejmowania działań podważających zaufanie do urzędów – mówi Joanna Jasiewicz, aplikant adwokacki w kancelarii White &Case.